Zamknij

Dziś na komunię cieszy elektryczna hulajnoga i IPhone. Kiedyś był to zegarek, aparat fotograficzny Zenit albo komputerek…

10:57, 19.05.2019 Aktualizacja: 11:53, 19.05.2019
Skomentuj Pixabay Pixabay

W ubiegłym roku popularnością wśród komunijnych prezentów cieszyły się elektryczne deskorolki. W tym większym hitem są już elektryczne hulajnogi. Nadal często kupowanymi prezentami komunijnymi są: telefony, konsole, rowery, łańcuszki czy pamiątki i biblie.

Według rankingu portalu Gazeta.pl, wśród zabawek popularne są klocki, szczególnie Lego, ale także gry planszowe czy produkty, które pomagają dzieciom rozwijać naukowe pasje, jak mikroskopy, zestawy doświadczalne czy roboty.

Czy teraz rzeczywiście prezentów dzieci dostają więcej niż kiedyś? Zapytaliśmy radnych miejskich i powiatowych, jakie oni dostali prezenty na swoją I Komunię Świętą.

Florian Wlaźlak, przewodniczący Rady Powiatu:

– Nie było tych prezentów nie wiadomo ile. Dostałem zegarek typu buksiak. Do tego trochę słodyczy.

Krzysztof Habura, starosta powiatowy:

– Dostałem rower, zegarek i aparat fotograficzny. Najbardziej jednak ucieszyłem się z piłki nożnej. Niestety, ale od razu z kuzynem wymyśliłem sobie, że będziemy grali i zdarłem lakier. Piłka była porysowana i bardzo to przeżyłem.

Adam Kaczorowski, radny miejski:

– Dostałem zegarek Poljot i rower Wigry 3. Z niekonwencjonalnych prezentów rodzice kupili mi resoraki Matchbox w Peweksie. To był mój wymarzony prezent i dosyć nieosiągalny jak na tamte czasy.

Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic:

– Byłem zadowolony z prezentów, choć nie było ich ani tak dużo, ile dzieci dostają teraz, ani tak atrakcyjnych. Jak na czasy, kiedy miałem komunię, byłem dumny, bo dostałem aparat fotograficzny marki Zenit.

Gabriela Wenne–Błażyńska, członek zarządu powiatu:

– Dostałam sporo srebra: łańczuszek, łyżeczki i widelczyki oraz kryształowy koszyczek. Mam to wszystko do dziś. Wśród prezentów był album o Krakowie i zegarek. Niestety, nie był elektroniczny, więc się rozpłakałam. Po komunii tata kupił mi taki jak chciałam – elektroniczny.

Joanna Kupś, radna miejska:

– Od chrzestnej dostałam zegarek, a od chrzestnego złoty łańcuszek z przywieszką.

Łukasz Stencel, radny powiatowy:

– Głównym prezentem był komputer Atari. Oprócz tego dostałem kilka mniejszych prezentów.

Gabriel Grzejszczak, radny miejski:

– Moja komunia miała miejsce 15 lat temu. Największym prezentem, jaki wówczas dostałem, był rower górski. Drugim, który zapadł mi w pamięci, była wieża na płyty i kasety. Ponadto dużo drobnych upominków.

A Wy, pamiętacie co dostaliście na komunię?

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Dzwon ZygmuntaDzwon Zygmunta

0 0

Na początek - loginowo - hasłowe, redakcyjne ŻP-"Prosimy o bileciki do kontroli". Dałem radę, jak to na dzisiejszej fali... Art. dano o ~11,oo a tu ciiisza. Tutejsi pewnie jeszcze na uroczystościach, lub przy konsumpcji po. Była tradycyjna, zgodnie z formułą : "jedzie chleb, boto...., pijcie wino boto...".

Może coś tu skapnie wieczorkiem, także o prezentach.

16:42, 19.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lukaszlukasz

0 0

No i co z tego, że dostają lepsze prezenty w obecnych czasach. To chyba dobrze, bo widać, że społeczeństwo się bogaci.

19:48, 19.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dzwon ZygmuntaDzwon Zygmunta

0 0

lukaszku, po raz pierwszy, tutaj, przyznaję ci rację. Nasi rodacy są coraz dostatniejsi. I to w super szybkim czasie! Jeszce jesienią 2015 r. nasz kraj był szaro - bury, Polską w Ruinie! I oto cud, panie CUD! na początku`16 stał się krajem pięknym i coraz dostatniejszym. A od `17 jeszcze lepiej, aż do dzisiejszych czasów, że nawet polska narodowa krowa dostanie 500+; o prosiaku za stówkę + nie wspomnę.

Ale wracam do swego poniższego posta, z pytankiem. Co podawano na stół na komunijne przyjęcia?

Aaaa -około 11,oo przejeżdżałem obok kk Trójcy Przśw. Parkował tam BYK Biały, z min 6-cioma szybami z boku i rozstawem osi ~8 metrów. Skromny pan, i pewnie skromnie ubrany(a) kumunista(tka) -celebryta. Jak książęta, monarchy z kilogramem brylancików Smarzowskiego?

20:22, 19.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Payne 83Payne 83

0 0

Ja to bym tak zrobił zbiórkę rodzinną, aby kupić dziecku dom umeblowany, samochód elekTryczny :) zapas gotówki, tak z 300.000 na koncie, żeby miało dobry start

20:36, 19.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nowaknowak

0 0

Wygląda na to, że komunia jest tylko dodatkiem do prezentów. Taką imprezą, aby coś dostać. Zresztą dziecko w takim wieku nie zdaje sobie za bardzo sprawy w powagi tego wydarzenia. Jest to tylko kolejny etap indoktrynacji i biznesu... od pamiątek komunijnych po wystawne imprezy z limuzynami przypominające małe wesela. Cóż, słabo to wygląda.

21:23, 19.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%