Uroczysta gala finałowa konkursu miała miejsce w piątek (29 listopada) we Wrocławiu w Centrum konferencyjno-rozrywkowym Terminal Event Center.

Polska Miss to jeden z najmłodszych konkursów piękności w Polsce, ale jednocześnie jeden z największych i najbardziej rozbudowanych eventów w branży beauty i modelingu. Składa się z etapów regionalnych, półfinałów, a następnie finału, w którym wyłaniane są zwyciężczynie w poszczególnych regionach. Konkurs Polska Miss Nastolatek jest skierowany do młodszych uczestniczek. Udział mogą brać w nim zarówno dziewczęta bez wcześniejszego doświadczenia w modelingu, jak i już działające w branży.

Nasza miss Dominika

Pierwszą z pabianickich kandydatek do korony była Dominika Prusek. 17-latka zdobyła tytuł IV Wicemiss Nastolatek Województwa Łódzkiego i tym samym zakwalifikowała się do ogólnopolskiego półfinału Miss Nastolatek Polski.

Przed piątkową galą finałową dziewczyny miały bardzo intensywny i pracowity czwartek. Uczestniczyły w warsztatach z dietetykiem, fotografem i w zajęciach wzmacniających pewność siebie. Próby z choreografami ciągnęły się przez kilka godzin. Nastolatki poznawały nowe układy, przymierzały stroje.

- To były wyczerpujące przygotowania, niełatwo było wszystko tak od razu zapamiętać – opowiada Dominika. - Było bardzo dużo emocji i stresu. W przygotowaniach wspierała nas Miss Nastolatek 2023 Nikola Gradowska a Polska Miss 2023 Justyna Haberka dawała różne porady, przypominając, żebyśmy nie zapomniały po co tam jesteśmy, że najważniejsza jest zabawa. Pamiętałam o tym przed wyjściem. Było lżej.

Pabianiczanka w zmaganiach konkursowych pokonała kolejne etapy i miała już za sobą pierwsze występy na scenie.

- W finale stresu nie było jednak mniej – dodaje. - Nie udało mi się zdobyć korony ani żadnego tytułu, ale to i tak jest dla mnie ogromne wyróżnienie. Tytuł IV wicemiss województwa łódzkiego mam z gali regionalnej.

Obecność w grupie 40 najpiękniejszych nastolatek w Polsce to ogromny sukces. Dziewczyny zostały wybrane z niemal 10.000 zgłoszeń, które nadesłały do organizatorów nastolatki z całej Polski.

- Dla nas było to duże wyróżnienie – dodaje pani Agnieszka, mama Dominiki. - Wszystkie dziewczyny były piękne i dla każdej było to wielkie przeżycie. Zobaczyły kawałek innego świata, był blask fleszy, przejście po wybiegu, sesje fotograficzne. Oczy wszystkich były zwrócone na nie.

Zaczęło się od zabawy, pomysłu na konkurs podrzuconego córce przez panią Agnieszkę w wakacje 2023 roku.

- Mama mnie zachęciła i wysłała moje zgłoszenie – opowiada 17-latka. - Stwierdziłyśmy, że zobaczymy, co z tego wyjdzie. Byłam w szoku, gdy dostałam w grudniu informację, że się udało, że przechodzę do kolejnego etapu.

Machina ruszyła, sesje fotograficzne i kolejne etapy konkursu na szczeblach wojewódzkich. Wszystko zakończone sukcesem.

Atutami Dominiki jest naturalna uroda, wzrost 177 cm, szczupła sylwetka i piękny uśmiech.

- Jestem wysoka i chyba zawsze miałam z tyłu głowy pomysł na przygodę z modelingiem – opowiada Dominika. - Cieszę się, że rozpoczyna się ona w taki sposób i w takich okolicznościach.

Pierwsze propozycje po konkursie już są.

- Głównie to prośby o możliwość wykonania mi makijażu do celów reklamowych – opowiada 17-latka. - Z żadnej agencji jeszcze nic nie dostałam, ale zastanawiam się, czy sama nie wykonam takiego kroku i nie zgłoszę się do agencji.

Dominika jest uczennicą III klasy o profilu angielsko-matematycznym II Liceum Ogólnokształcącego w Pabianicach.

- Rozważam pójście na filologię angielską, ale „rozszerzam” też matematykę na maturze więc, kto wie, może też coś w tym kierunku wybiorę – mówi pabianiczanka. - Ale mam jeszcze trochę czasu na decyzję, matura w przyszłym roku.

Koledzy, koleżanki z klasy i nauczyciele mocno wspierali Dominikę w konkursowych zmaganiach. Dopytywali ją, zapewniali, że będą oglądali galę. Dziewczyna miała ogromne wsparcie zza ekranu i na miejscu również. Na widowni wrocławskiej gali zasiedli jej rodzice.

- Byliśmy bardzo dumni z córki – dodaje pani Agnieszka. - Od takiej zabawy doszła tak daleko. Zrobiło się na poważnie. Dla nas ona zawsze była najpiękniejsza, a jak ktoś jeszcze to dostrzegł i ją wyróżnił, to tylko sprawił, że poczuła się bardziej pewna siebie.

Nastolatka w długiej sukni i na wysokich szpilkach musiała z uśmiechem i pewnością siebie przemaszerować po scenie, pokazać się również w kostiumie kąpielowym. Wszystko udało się bez potknięć.

- Dla wszystkich dziewczyn to był pozytywny zastrzyk adrenaliny – dodała mama licealistki.

Na regionalnym szczeblu Dominika najbardziej obawiała się rozmowy z jurorami. Zapytali, co jej zdaniem jest ważniejsze, cel czy droga. Odpowiedziała, że droga.

- Doradzaliśmy jej, żeby po prostu była naturalna, spontaniczna. W takich konkursach nigdy nie wiadomo, co i kto się komuś spodoba – dodaje pani Agnieszka. - Mówiliśmy, żeby się nie stresowała.

Konkurs ogólnokrajowy dodał Dominice wiatru w żagle.

- Byłam raczej nieśmiała, zamknięta w sobie – ujawnia 17-latka. - Ale taka szersza akceptacja i aprobata też ośmiela, nabiera się pewności siebie i ze mną tak się stało. Gdy przeszłam do finału, byłam przeszczęśliwa. To zbudowało moją pewność siebie. Było fantastycznie. W grupie dziewczyn panowała cudowna atmosfera wzajemnego wsparcia i szacunku.

Przy okazji konkursu piękności Dominika po raz pierwszy stanęła przed obiektywem podczas profesjonalnej sesji zdjęciowej.

- Z każdym kolejnym zdjęciem otwierałam się coraz bardziej, co po prostu na tych zdjęciach widać – dodaje nastolatka.

To wszystko zadziało się w ciągu 12 miesięcy i było dla Dominiki spełnieniem marzeń.

- Mam takie wspomnienie z dzieciństwa, jak przechadzam się przed domem babci, łapiąc się pod boki jak modelka – dodaje z uśmiechem pabianiczanka. - Mówiłam wtedy o sobie, że jestem modelką. Podobało mi się to. Teraz mogę zacząć realizować te swoje dziecięce marzenia.

Miss Olivia

Olivia Sójka z Dobronia również znalazła się w 40 najpiękniejszych nastolatek w Polsce. Dobronianka ominęła szczebel regionalny i na otwartym castingu od razu dostała „zieloną kartę” na szczebel ogólnopolski.

- Miałam pewne obawy, ale rodzina mnie namówiła do wysłania zgłoszenia – przyznaje 16-latka. - Udało się nie tylko dostać do konkursu, ale też zdobyłam tytuł Polskiej Miss Nastolatek Social Mediów.

Olivia od razu została wrzucona na głęboką wodę. Skrócony proces rekrutacji oszczędził jej jednak stresu na konkursowych etapach.

- Bardzo się ucieszyłam, że mi się udało. Ale takim sposobem wielki finał był moim pierwszym wyjściem na scenę z taką publicznością i pod taką presją - przyznaje.

Olivia w ramach treningu pokonała sporo kilometrów w szpilkach. W butach na wysokim obcasie chodziła też po domu.

- Nie chciałam się wywrócić – dodaje z uśmiechem. - Ani popełnić jakiejś gafy czy upaść. Udało mi się, ale był stres. Starałam się nie patrzeć pod nogi, tylko przed siebie.

Uczestniczki konkursu mogły chodzić na gali w swoich szpilkach – rozchodzonych i wygodnych. Musiały być kremowe. Szpilki to było dla 16-latki wyzwanie, bo takie buty nie należą do jej ulubionych. Oliwia jest licealistką, uczy się w trzeciej klasie o profilu biologiczno-chemicznym. Jakie ma plany na przyszłość?

- Modeling albo medycyna, może pielęgniarstwo? - zastanawia się głośno. – Rozszerzam jeszcze język angielski, więc kto wie. Mam chwilkę na decyzję i wybór kierunku studiów.

Olivia na swój pierwszy casting pojechała z mamą, gdy miała 13 lat. Ale wtedy usłyszała, że jest za młoda i ma pojawić się w agencji za 3 lata.

- Teraz mam 16, więc mogę zacząć o tym myśleć na poważnie. Już pracowałam jako modelka na Ptaku w Rzgowie i nadal szukam zajęcia i kolejnych zleceń w tej branży – opowiada nastolatka.

Córkę wspierają rodzice i 13-letni brat. Na wszystkich sesjach i pokazach towarzyszy jej mama. Cała rodzina była również na gali miss nastolatek.

- Gdy wyszłam na scenę i zobaczyłam rodziców, to ze wzruszenia stanęły mi łzy w oczach – opowiada Olivia. - Pierwszy raz byłam w takiej sytuacji. To był stres i ogrom emocji... ale udało mi się nie popłakać.

Ładna - niekoniecznie mądra.

Z takimi stereotypami muszą często mierzyć się dziewczyny biorące udział w konkursach piękności.

- Wiem, że wiele podobnych komentarzy pojawia się na nasz temat i trzeba dać sobie z tym radę. Zresztą ja znowu za taką ładną się nie uważam – dodaje z uśmiechem Olivia. - Nie muszę nikomu nic udowadniać. Dla mnie nauka zawsze była ważna, miałam świadectwa z czerwonym paskiem i wiem, że warto się uczyć.

Za rok matura, teraz modeling.

- To dla mnie taki moment, żeby sprawdzić, czy modeling to jest moja droga – dodaje nastolatka. - Tutaj musimy być gotowe na to, że ktoś po jednym spojrzeniu źle nas oceni, powie, że się nie nadajemy. Trzeba mieć mocny charakter, żeby się tym wszystkim nie przejmować, tylko robić swoje.

Wybory miss to jednak konkurs, w którym liczy się wygląd. Tutaj trzeba mieć mocne poczucie wartości. A obaw przed wysłaniem zgłoszenia Olivii nie brakowało.

- Bałam się, jak szłam do tego konkursu, co inni pomyślą, czy nikt mnie nie skrytykuje? Co będzie, gdy dalej nie przejdę, a znajomi dowiedzą się, że wystartowałam? - przyznaje finalistka. - Jednak start w wyborach sprawił, że już takimi rzeczami się nie przejmuję. Na każdym etapie życia można spotkać kogoś, kto może próbować podciąć nam skrzydła.