Czy Zbigniew Skowroński stracił robotę?
Urząd Miejski tak wypowiada się w tej sprawie: „Utrata zaufania i negatywna ocena kierowania Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej to przyczyny rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem Zbigniewem Skowrońskim. We wtorek, 31 marca został on zaproszony w południe na spotkanie z prezydentem Grzegorzem Mackiewiczem i wiceprezydentem Maciejem Łuczakiem, któremu bezpośrednio podlega ZGM. Obecny był radca prawny urzędu”.
- Kiedy dyrektor usłyszał o wypowiedzeniu umowy, nagle przerwał spotkanie i oświadczył, że jest na zwolnieniu lekarskim, po czym zaniósł do kadr oryginał zwolnienia – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz.
Spotkanie trwało kilka minut. W świetle przepisów wypowiedzenie jest nieskuteczne. Zwolnienie lekarskie, które 30 marca wystawiła lekarz medycyny rodzinnej, jest na okres od 31 marca do 4 kwietnia. 31 marca dyrektor Skowroński był w zakładzie o godzinie dziewiątej, podpisał dokumenty dotyczące windykacji. O dwunastej przyjechał na spotkanie do urzędu służbowym samochodem. 30 i 31 marca nie podpisał listy obecności w pracy.
Chorującego dyrektora na czas nieobecności zastępuje wicedyrektor Magdalena Bryndziak, a pod jej nieobecność Iwona Górska, główna księgowa ZGM.
59-letni Zbigniew Skowroński został dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej 1 marca 2012 roku. Etat dał mu ówczesny prezydent Zbigniew Dychto. Jego pensja wynosiła około 7.000 zł (brutto). W 2013 roku zarobił w ZGM 100.753 zł. Dychto dał mu też we wrześniu 2011 roku Radę Nadzorczą w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym. W 2013 roku z tego tytułu na konto Skowrońskiego wpłynęło 21.126 zł.
Skowroński przyjeżdżał do roboty z Konstantynowa. Chciał dostać ryczał na paliwo (300 zł), ale Dychto mu nie dał. Mackiewiczem udało mu się tak zakręcić, że od początku tego roku dostawał co miesiąc dodatkową kasę na paliwo.
Co robił wcześniej Skowroński? Był dyrektorem WORD w Łodzi. Stanowisko dostał, gdy jego koledzy z Konstantynowa otrzymali ciepłe posadki: marszałkiem został Włodzimierz Fisiak, a zastępcą Witold Stępień (obaj związani z Konstantynowem). Skowroński umie być wdzięczny. Gdy Fisiak stracił urzędniczą posadę, doradzał u niego, bo był prezesem Zakładu Drogownictwa i Inżynierii w Łodzi. Wcześniej (od 2007 do 2010) był dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W latach 1993-2007 szefował Przedsiębiorstwu Komunalnemu w Konstantynowie. Był widywany też w Pabianicach, bo przez kilka kadencji był radnym powiatowym. Z wykształcenia jest magistrem administracji i inżynierem włókiennikiem. Ma doktorat z partnerstwa publiczno-prywatnego na Uniwersytecie Łódzkim. Chciał być szefem „Fali”. Nie został.
To już druga osoba zwolniona przez prezydenta Mackiewicza. Pierwszy był komendant Straży Miejskiej Andrzej Wojkowski.
Kto będzie trzeci? Nieoficjalnie mówi się, że na gorącym stołku siedzi prezes Dominika Konopacka z Pabianickiego Centrum Medycznego. Dlaczego? Bo zarządzana przez nią spółka przynosi straty.
Komentarze do artykułu: Dyrektor dostał wymówienie
Nasi internauci napisali 9 komentarzy
komentarz dodano: 2015-04-01 21:02:03
komentarz dodano: 2015-04-01 19:32:52
komentarz dodano: 2015-04-01 14:23:25
komentarz dodano: 2015-04-01 13:34:59
komentarz dodano: 2015-04-01 12:23:26
komentarz dodano: 2015-03-31 22:30:12
komentarz dodano: 2015-03-31 21:43:25
komentarz dodano: 2015-03-31 21:32:10
komentarz dodano: 2015-03-31 20:26:22