Pomysł na fundację pojawił się półtora roku temu.
- Chcieliśmy zrobić coś wspólnie i w zgodzie z naszym wykształceniem i zainteresowaniami. Żeby dotyczyło to działań z ludźmi i dla ludzi, m.in szeroko pojętego zdrowia psychicznego – opowiadają Damian i Adrian.
Najpierw był pomysł, a potem czas na konkretne plany i ich realizację. I tak Fundacja „Co Ludzie Powiedzą” zaczęła oficjalnie działać 19 września. Na początek jej założyciele skierowali swoje działania do mężczyzn, w trosce o ich kondycję emocjonalną i życiową.
- Uznaliśmy, że mimo wszystko kobiety w ostatnich latach zdominowały przestrzeń, w której wychodzą poza przypisywane im stereotypowo role – mówi Damian. - A mężczyźni troszkę utknęli.
Założyciele fundacji nakręcili spot mówiący o sprawach, myślach i troskach, z jakimi każdego dnia mierzą się mężczyźni.
- W przedsięwzięciu wzięli udział nasi znajomi – opowiada Damian. - Każdy z zaproszonych do nagrania panów zadawał pytanie prowokując chwilę namysłu, otwierając dyskusję na konkretny temat.
Padały stwierdzenia: Jestem mężczyzną i boję się, że nie dam rady! Myślę, że muszę być niezawodny. Jestem mężczyzną i nie mogę mieć słabszych okresów. Myślę, że wszyscy oczekują ode mnie, że będę silny fizycznie i psychicznie. Czy mogę być wrażliwy nie tracąc na męskości? Czy mogę mówić, że jest mi ciężko? Czy płacz jest oznaką słabości?
To była forma promocji spotkań i zapraszanie do męskiego kręgu.
- Jako mężczyźni mamy pewne skrypty, według których postępujemy, a które mogą nam utrudniać funkcjonowanie - tłumaczy Damian. - Przyznawanie się do słabości nie przystoi mężczyźnie, trzeba manifestować siłę. Radzić sobie samemu. To myśli i przekonania, które mogą sprawiać, że mężczyźni wycofują się z takiej przestrzeni dbania o swoją kondycję.
Męskie kręgi to jeden z wielu pomysłów i planów na działalność fundacji.
- To nasze pierwsze wyzwanie, dlatego na razie tylko z nim się kojarzymy. A nie będzie tylko dla mężczyzn - zapewniają.
Na pierwszy męski krąg przyszło 8 pabianiczan w wieku od dwudziestu kilku do ponad czterdziestu lat.
- Ta liczba bardzo pozytywnie nas zaskoczyła – mówi Adrian. - To dla tych mężczyzn było krokiem poza sferę komfortu. Niektórzy się oswajali z sytuacją, przysłuchiwali. Ale dla nas jest to w porządku. Na spotkanie może przyjść każdy, po prostu zobaczyć, jak ono wygląda. Nie musi się od razu otwierać czy opowiadać o sobie, jak nie ma na to ochoty. Nikomu nic nie narzucamy.
Panowie jednak zaskoczyli organizatorów.
- Podejmowali próby rozmowy i to z sukcesem – dodaje Adrian. - My się tutaj nie odnosimy do tego, co zostanie powiedziane. Nikt nie zostanie oceniony. Mężczyźni mają po prostu przestrzeń, w której mogą się czymś podzielić, zostaną usłyszani i nikt ich nie skrytykuje.
Psychologowie nie wchodzą w rolę specjalistów. Sami uczestniczą w spotkaniach, których są jedynie moderatorami. Inicjują, proponują temat.. a rozmowa płynie swoim torem.
- Na takim spotkaniu możemy zobaczyć, że problem, z którym się borykamy, nie dotyczy tylko nas – dodaje Damian. - Podejmowaliśmy temat tłumienia emocji czy relacji z ojcem. Każdy mógł powiedzieć coś od siebie.
Jak zapewniają organizatorzy kręgu, uczestnicy spotkania byli z niego bardzo zadowoleni i wyrazili chęć wzięcia udziału w kolejnych.
- Dodamy, że naszym zamysłem nie była terapia – zapewnia Damian. - Ale wierzymy, że sama obecność, bycie ze sobą i rozmowa pomagają, mogą być uzdrawiające.
To będą cykliczne spotkania, raz w miesiącu. Prowadzone są w Szkole Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącym Optima przy ul. św. Jana 33.
W planach fundacji jest też krąg dla młodzieży – tutaj nie będzie kryterium płci.
- To będzie naturalna konsekwencja naszego doświadczenia zawodowego, bo pracujemy w szkołach – zapewniają założyciele.
Nie wykluczają oni również spotkań dla kobiet, jeżeli będzie taka potrzeba i gotowość pań chcących je poprowadzić.
- Gdy startowaliśmy z męskim kręgiem, kilka koleżanek skontaktowało się ze mną i zapytało, dlaczego zostały wykluczone – dodaje Adrian. - To nie było wykluczenie, tylko wyjście w stronę mężczyzn. Cieszy mnie fakt, że kobiety potrafią się o swoje dopomnieć.
Adrian Merecz - pracuje jako psycholog z dziećmi i młodzieżą. Każdego dnia czerpie ogromną satysfakcję z pomagania innym. Empatia i zrozumienie to wartości, którymi kieruje się zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym.
Fundacja „Co ludzie powiedzą” powstała z potrzeby serca – by dać głos tym, którzy go często nie mają, i budować przestrzeń, w której każdy może odnaleźć zrozumienie i wsparcie.
Damian Nowacki - z zawodu psycholog, pracuje z dziećmi i młodzieżą w szkole. Satysfakcję w pracy sprawia mu towarzyszenie człowiekowi w jego dylematach, poszukiwaniach, kryzysach i rozterkach.
W działaniach fundacyjnych chce się skupić na mówieniu o swojej prawdzie i zapraszaniu ludzi do poszukiwania takich własnych prawd.
Damian może być kojarzony z pseudonimem „Daimon”, pod którym nagrywa i wydaje autorskie piosenki.
Komentarze do artykułu: Nowa fundacja w Pabianicach
Nasi internauci napisali 0 komentarzy