Mamy 306 ulic w Pabianicach, w tym 295 miejskich. Najdłuższe to bez wątpienia Piotra Skargi i Karniszewicka. Najkrótsze są ulice: Krótka, Lipowa i Wąska. Wyludnione są: Świetlickiego, Przejazd, Strażacka, bo tutaj nikt nie mieszka. Nikt jeszcze nie zameldował się przy nowych ulicach na Zatorzu: Dereniowej i Organizacji WiN.
Jedną z najstarszych ulic jest Warszawska. Nazwę nosi niezmiennie od 1824 roku.
Jest jeszcze inny podział nazw ulic - na „właściwe” i „niewłaściwe”. W minionej kadencji radni PiS chcieli zmienić patrona Szkole Podstawowej nr 17 z Ludwika Waryńskiego na Lecha Kaczyńskiego. Szkoła imię zmieniła, ale na Małgorzaty Kozery-Gliszczyńskiej (zmarłej tragicznie koszykarki z Pabianic). Ulica Berlinga nosi teraz nazwę Okulickiego. W 2008 roku zmienili ją radni PiS. Czy taki sam los czeka sześć kolejnych ulic? Mamy w tej kadencji w Radzie Miejskiej 13 radnych PiS na 23.
Nikt do dziś nie zmienił nazwy ulicy Ludwika Waryńskiego (1856-1889). Był to polski działacz ruchu socjalistycznego. Przy tej ulicy mieścił się Dom Partii, gdzie urzędował pierwszy sekretarz PZPR. Dziś w tym budynku jest Powiatowy Urząd Pracy. Waryński założył partię robotniczą pod nazwą Proletariat.
Od Wiejskiej odchodzi w stronę parku Wolności króciutka ulica Kunickiego. Stanisław Kunicki (1861-1886) to polski działacz robotniczy i rewolucyjny. Z Ludwikiem Waryńskim współtworzył program partii Proletariat. Aresztowany i osadzony w X pawilonie Cytadeli Warszawskiej. Został stracony.
Od Jana Pawła odchodzi ulica Bardowskiego. Piotr Bardowski (1846-1886) to sędzia pokoju, rosyjski działacz ruchu rewolucyjnego. Założył kółko rewolucyjne wśród oficerów twierdzy modlińskiej i był autorem „Odezwy do oficerów”. Podczas procesu 29 działaczy I Proletariatu skazany na karę śmierci. Stracony razem z Janem Pietrusińskim, Stanisławem Kunickim i Michałem Ossowskim na stokach Cytadeli Warszawskiej w 1886 roku. Ulica Pietrusińskiego łączy Warszawską z Partyzancką (przy Dużym Skręcie).
Ulica Ossowskiego jest na Młodzieniaszku. Przed wojną była to ul. Karola. Michał Ossowski (1863-1886) to polski działacz ruchu robotniczego. Był działaczem partii Proletariat. Wybrano go do wykonania zamachu na życie Skrzypczyńskiego, który był carskim prowokatorem. 7 września 1884 został zastrzelony, a ukrywający się Ossowski został aresztowany i stracony.
Ossowskiego krzyżuje się z ulicą Jaszuńskiego. Salomon Jaszuński (1902-1938) to językoznawca, publicysta i działacz komunistyczny, uczestnik wojny domowej w Hiszpanii. Działacz najbardziej lewicowej frakcji OMS „Życie”, członek Komitetu Okręgowego (KO) Związku Młodzieży Komunistycznej, od 1925 członek KPP. Kierownik krajowej redakcji „Czerwonego Sztandaru”. Za działalność komunistyczną kilkakrotnie aresztowany i więziony.
Jak to z nazwami ulic w Pabianicach bywało:
Nazwa Stary Rynek została nadana w 1878 roku. W 1927 roku nazwano to miejsce Placem Henryka Dąbrowskiego. W 1948 roku zmieniło nazwę na Plac Obrońców Stalingradu, by w 1989 roku powrócić do pierwotnej nazwy Stary Rynek.
W 1878 roku nadano nazwy kilku ulicom. Wtedy pojawiła się: Nowa (od 1927 r. Kilińskiego), Długa (od 1928 r. Kościuszki), Nowopolska (od 1928 r. Kopernika).
Ul. Kunickiego. Nazwę tę nosi od 1947 roku. Wcześniej od 1928 nazywała się Strzelecka.
Ul. Jaszuńskiego. Nazwę zmieniła w 1947 roku, bo od 1927 nosiła nazwę Jakuba.
Ul. Ossowskiego. Była Karola od 1927 roku. Na Ossowskiego przechrzcili ją w 1948 roku.
Ul. Bardowskiego. Zmieniła nazwę w 1946 r. Wcześniej była to ulica Sokola.
Ul. Waryńskiego. Nadana była w 1946 roku. Wcześniej nazywała się Fabryczna - od 1910 do 1936 roku. Wtedy zmieniono nazwę na Limanowskiego.
Ul. Pietrusińskiego. Nazwę zmieniła w 1948 roku z Poznańskiej, którą nadano jej w 1927 roku.
Komentarze do artykułu: Bohaterowie z pabianickich ulic. Czy znikną?
Nasi internauci napisali 10 komentarzy
komentarz dodano: 2015-01-09 16:03:11
komentarz dodano: 2015-01-07 12:03:42
Moje miasto oczach znika
Moje miasto w oczach znika!
Nikną ślady po fabrykach.
Nawet ducha robotnika
nie napotkasz w tych fabrykach.
Moje miasto w oczach znika!
Mniej jest ludzi na chodnikach.
Już nie huczą gwarem hale
Bo ich dzisiaj nie ma wcale.
Moje miasto w oczach znika!
Ludnościowa bomba tyka.
Coraz rzadziej słychać dziatki
Pustoszeją tysiąclatki.
Moje miasto w oczach znika!
Wbrew zachwytom polityka.
Doznajemy wszyscy szoku,
słysząc o cywilizacyjnym skoku.
Czemu w mym prastarym mieście
młodzież mieszkać teraz nie chce?
Wolą żywot niewolnika,
Widząc, jak ich miasto znika?
Kiedy wszyscy młodzi już wyjadą
Pozostaną stare baby oraz chłopy
Moje miasto Pabianice
znowu będzie wioską Chropy.
Bronisław Morawski
komentarz dodano: 2015-01-07 00:19:57
Czujesz jak by to GPS dyktował kierowcy " za sto metrów skręć w ulicę męczenników 10 kwietnia" " za sto metrów skręć w prawo w aleje prezydenta tysiąc lecia ". Lepiej było by tylko na kanale CB
Turek a może plac zabaw Kota Alika?
komentarz dodano: 2015-01-06 22:54:51
komentarz dodano: 2015-01-06 22:42:18
komentarz dodano: 2015-01-06 22:32:20
komentarz dodano: 2015-01-06 21:11:00
Jest 2016 , rok po wyborach w 2015 …….
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Zamachu Smoleńskiego, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.
komentarz dodano: 2015-01-06 21:07:41
komentarz dodano: 2015-01-06 19:53:29
Skromnie zaproponuje swoje:
Plac na starym rynku nazwać " Ku czci polskich ofiar zmasakrowanych przez katów Ukraińskich banderowców i UPA "
Plac przed urzędem miasta " plac ku czci prezydenta Lecha Kaczyńskiego po którym większa część polski nie płakała "
Zaś co do ulic proponuje:
"Przemysława Gosiewskiego naczelnego budowniczego stacji kolejowych"
"Andrzeja Leppera ofiary działań Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry "
"Matki prezydenta Lecha Kaczyńskiego"
" Smoleńska ku czci ofiar niewyjaśnionej katastrofy
samolotu spowodowanej przez UFO "
Pierwsze przyszłe rondo w Pabianicach utytułować " Niemieckim Ofiarom Muru berlińskiego tragedii narodu niemieckiego katów europy "
Zaś park nazwać " Parkiem dzieci ofiar księży pedofilii " tu by można zrobić alejkę drzew ofiar " księży ofiar dzieci gwałcicieli " jakże by to wymownie pasowało wybaczamy i prosimy o wybaczenie.
I na koniec zmienić nazwę z Jana Pawła 2 na " Anny Walentynowicz iskry początku solidarności usilnie próbowanej otrucia za działalność ku Polsce i obywatelom "
Nazwy troszkę długawe ale jakże ważne dla naszej historii. Owszem można użyć skrótów.
komentarz dodano: 2015-01-06 19:11:12