W poniedziałek o godz. 15.55 strażnicy miejscy interweniowali na ulicy Narutowicza 4. W bramie leżał pijany mężczyzna. Nie miał żadnych widocznych obrażeń ciała, ale kontakt z nim był utrudniony.
- Wezwaliśmy karetkę, ale po chwili została ona odwołana – mówi Ireneusz Niedbała, zastępca komendanta Straży Miejskiej.
Po nietrzeźwego mężczyznę zgłosiła się jego matka. Kobieta z pomocą strażników zabrała syna do domu.