Dziś w nocy (godz. 1.00) dyżurny pogotowia wezwał na pomoc strażaków.
– Chodziło o sprawdzenie, czy trujący gaz jest w mieszkaniu przy ul. Narutowicza – mówi mł. asp. Szymon Giza ze straży pożarnej.
Wcześniej do kamienicy wezwano pogotowie ratunkowe, bo cztery lokatorki miały objawy zatrucia.
– Okazało się, że w pomieszczeniu jest tlenek węgla. Urządzenie pomiarowe pokazało 58 ppm – dodaje strażak. – Sprawdzono też, czy jest w wydychanym przez kobietę powietrzu.
Okazało się, że tak i to w ilości 165 ppm.
Poszkodowaną 50-letnią Beatę B. karetka pogotowia zabrała do szpitala w Pabianicach. Pozostałe kobiety nie wymagały hospitalizacji.
Źródłem emisji dwutlenku węgla była, jak stwierdzili strażacy, terma gazowa w łazience.
Komentarze do artykułu: To był czad
Nasi internauci napisali 0 komentarzy