Około godziny 18.30 dyżurny komisariatu policji otrzymał zgłoszenie o kierującym „na podwójnym gazie”. Na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy, którzy potwierdzili treść przekazanej informacji. Okazało się, że świadkowie zwrócili uwagę na osobowego opla, gdyż jego kierujący miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.

- Mężczyzna jadąc ulicą Zgierską w kierunku Łodzi przejeżdżając przez rondo wjechał na krawężnik, wówczas w aucie wystrzeliła opona – relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek. - Zjechał na pobocze, gdzie podeszli do niego świadkowie. Od mężczyzny wyczuli alkohol. Zdarzeniem zainteresowała się również policjantka wracająca ze służby do domu.

Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i wspólnie z pozostałymi osobami oczekiwała na miejscu na przyjazd patrolu. Policjanci zbadali 51-latka alkomatem. Mieszkaniec Zgierza miał w organizmie ponad 2 promile. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że posiada również dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna został zatrzymany i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.