Kradzież w centrum miasta zarejestrował miejski monitoring. Co się wydarzyło?
W miniony czwartek młode małżeństwo wybrało się do salonu optycznego przy ul. Zamkowej. Na chodniku zostawili niezabezpieczony rower. Chwilę później na rower wsiadł młody chłopak i odjechał w kierunku ul. św. Jana.
– Pokrzywdzony wybiegł ze sklepu i gonił rabusia. Bezskutecznie. Sprawcę przestępstwa zarejestrował miejski monitoring. Zapis z kamer monitoringu pomógł w identyfikacji złodzieja, który niecałą godzinę po kradzieży wpadł w ręce dzielnicowych podczas interwencji przy ul. Kilińskiego – relacjonuje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.
Policjanci odzyskali też ukryty w zaroślach skradziony rower. 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.
– Policjanci ustali, że mężczyzna ma związek z inną kradzieżą. Kilka dni wcześniej w autobusie komunikacji miejskiej ukradł młodej kobiecie telefon komórkowy. Odzyskane mienie powróciło do rąk właścicielki. Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje nadkom. Szczęsna.
Komentarze do artykułu: Najpierw ukradł telefon, potem rower
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2019-04-28 11:56:35