Miedź mądrzejsza o kolejne doświadczenia

Miedź Legnica po spadku w 2019 roku z Ekstraklasy, w 1 lidze gra już 3 sezon. Miewa chwilę lepsze, jak i gorsze. Ostatnie 2 sezony na drugim szczeblu rozgrywkowym to odpowiednio 5 oraz 7 miejsce na koniec sezonu. Obecnie jednak, wygląda to bardzo dobrze - widać stabilizację i regularne punktowanie, a zespół z Legnicy stracił tylko 13 bramek w tym sezonie i ma drugą najlepszą defensywę w lidze (po Koronie Kielce).

Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego zajmują obecnie 1 miejsce i wciąż rywalizują z Widzewem o prym w tej lidze. Decydujący może być mecz między tymi drużynami, który odbędzie się w ostatniej kolejce. Do tego czasu jednak, może się bardzo dużo wydarzyć, tym bardziej, że tabela jest bardzo spłaszczona i są naprawdę niewielkie różnice punktowe pomiędzy poszczególnymi drużynami.

Czy Widzew ma szansę na powrót po 8 latach do Ekstraklasy?

Po spadku w sezonie 2012/2013, czterokrotny Mistrz Polski ciągle balansował między drugim a czwartym poziomem rozgrywkowym. Obecnie jest jednak na fali wznoszącej i widać, że jest pomysł na grę tej drużyny. Trener Widzewa - Janusz Niedźwiedź - mimo ostatnich niepowodzeń (5 punktów w ostatnich pięciu spotkaniach), wciąż utrzymuje Widzew na miejscu wicelidera (obecnie klub z Łodzi ma 34 punkty po 17 kolejkach).

Duży udział w obecnym stanie ma świetna gra Widzewa u siebie. Łodzianie w dziewięciu meczach na własnym stadionie nie odnieśli jeszcze porażki, a siedmiokrotnie wychodzili z tych spotkań zwycięsko. Tym razem czeka ich jednak wyjazd do Nowego Sącza na mecz z miejscową Sandecją. Jakie szanse mają podopieczni Janusza Niedźwiedzia? Kto jest faworytem tego spotkania? Sprawdzaj sekcję typów na jutro, gdzie znajdziesz zapowiedzi przedmeczowe spotkań 1 ligi: https://sport.betfan.pl/typy-na-jutro/ 

Dodatkowe miejsce premiowane awansem - kto może się znaleźć w barażach?

Choć tak naprawdę każda z drużyn mogłaby awansować do Ekstraklasy, część zespołów wykazuje dużo większe zainteresowanie. Naturalnie, że są to drużyny będące miewające swój epizod w ostatnim czasie w Ekstraklasie takie jak: Arka Gdynia, Korona Kielce, ŁKS Łódź, Sandecja Nowy Sącz czy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Są jednak i takie, które już dawno nie były na najwyższym poziomie rozgrywkowym jak GKS Tychy.

Wszystkie te drużyny z miejsc 3-8 dzieli różnica maksymalnie 4 punktów, a warto pamiętać, że drużyny z miejsc 3-6 walczą o jedno miejsce premiowane awansem. Drużyna, która dostanie promocję do Ekstraklasy wyłaniana jest z baraży systemem półfinał-finał. Ostatnio w ten sposób udało się awansować Górnikowi Łęczna, który po zwycięstwie w półfinale z GKS-em Tychy oraz wygraniu w finale z ŁKS-em Łódź 1:0 znalazł się w najbardziej prestiżowej polskiej lidze.