Kto wie, czy 23-letni napastnik znad Dobrzynki nie wziął udziału w najlepszym spotkaniu jesieni w I lidze. Mecz zakończył się hokejowym rezultatem 4:5, a drużyna z Suwałk bramkę decydującą o wygranej zdobyła w ostatniej minucie.
Kita wybiegł na boisko w podstawowej jedenastce Znicza, w 47. minucie strzelając gola na 3:3. W 82. minucie za drugą żółtą kartkę pabianiczanin musiał opuścić boisko. Goście też nie dotrwali do końca w komplecie. Trzy minuty po Kicie czerwoną kartkę zobaczył były gracz Widzewa, Rafał Augustyniak.
Kita jesienią zaliczył 14 ligowych występów. Trafienie z Wigrami było jego drugim golem w rundzie jesiennej.
Komentarze do artykułu: Strzelił, a potem wyleciał z boiska
Nasi internauci napisali 0 komentarzy