Od pięciu tygodni w lidze okręgowej nie ma mocnych na Włókniarza. W tej rundzie pabianiczanie na wyjazdach odnieśli komplet siedmiu zwycięstw. W sobotę wynik otworzył w 7. minucie Szymon Przyk, wykorzystując szybką akcję Rafała Rikszajda i Huberta Mikołajczyka, który z prawej strony wyłożył Przykowi piłkę przed pustą bramkę. Cztery minuty później Patryk Olszewski strzałem z rzutu wolnego, egzekwowanym ponad 20. metrów od bramki Olimpii, zaskoczył golkipera gospodarzy. W 20. minucie gospodarze po płaskim strzale w dalszy róg zdobyli kontaktowego gola. Dwanaście minut później było 1:3, bo Przyk wykorzystał zagranie Rikszajda i przy biernej postawie obrońców z bliska posłał piłkę do siatki. W 39. minucie Rikszajd strzałem z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego pokonał bramkarza z Karsznic i było 1:4.
Kwadrans po przerwie było już tylko 3:4. Gracze Olimpii zaskoczyli Michała Marciniaka pięknym strzałem z rzutu wolnego, a w 61. minucie pewnie wykorzystali rzut karny. Nerwowej końcówce zapobiegł gol rezerwowego Pawła Rubiaka. Młodzieżowiec Włókniarza w 74. minucie przytomnym i precyzyjnym lobem posłał piłkę do opuszczonej bramki gospodarzy. Drugą połowę rozegrano przy sztucznym świetle. O takich warunkach w Pabianicach możemy tylko pomarzyć…
Włókniarz: Marciniak – Jarych (84. Stachowski), Czerwiński, Żabolicki (80. Mazur), Kosatka (70. Kowalski) – Mikołajczyk, Bronka (84. Oberle), Kaczorowski, Rikszajd (73. Rubiak), Olszewski – Przyk (62. Gumienny).
Komentarze do artykułu: Pięć goli Włókniarza
Nasi internauci napisali 0 komentarzy