- Sytuacja w tabeli jest dość skomplikowana, ale cały czas walczymy. Jeśli wygramy w sobotę z trzecim w tabeli AZS UMK Toruń, wtedy na pewno awansujemy do play-off – mówi Arkadiusz Gralewski, trener PKK’99. – Przed nami trudne zadanie, bo AZS walczy z Notecią Inowrocław o drugie miejsce w tabeli i meczu w Pabianicach z pewnością nie potraktuje ulgowo.

W stolicy Wielkopolski do kosza trafiała tylko piątka naszych zawodników. Po siedmiu minutach poznaniacy przegrywali z nami 12:18, jednak do przerwy oni byli górą (35:27), głównie za sprawą naszej koszmarnej skuteczności w drugiej kwarcie (tylko siedem punktów!)

Po zmianie stron szybko wyrównaliśmy wynik, ale pod koniec trzeciej kwarty gospodarze znów wyszli na osiem punktów przewagi (57:49). W ostatnich 10 minutach pokazaliśmy kto rządzi na parkiecie, niemal bezbłędnie wykorzystując rzuty osobiste (Patryk Zawadzki, Szymon Gralewski). Dzięki zwycięstwu w Poznaniu awansowaliśmy na ósme miejsce w tabeli.

W sobotę o godz. 18.00 w hali powiatowej nasi koszykarze zagrają decydujący mecz o awansie do play-off z trzecim w tabeli AZS UMK Toruń. Jeśli zwyciężymy, po raz pierwszy w historii awansujemy do fazy play-off gier o pierwszą ligę.

PKK’99: Zawadzki 23, Gralewski 17, Wilk 11, Szymański 10, Wierzchowski 10, Strzelczyk, Barys, Fabiszewski, Maj.