Przed meczem obie drużyny miały na koncie tyle samo wygranych spotkań (po cztery). Pierwsze dwa kosze rzucił dla nas Sebastian Szymański. Popularny „Balon” był postacią numer jeden w tym meczu, kończąc go z dorobkiem 32 punktów! Double-double zanotowali Patryk Zawadzki (17 pkt – 12 zbiórek) i Wiktor Wilk (13 pkt – 11 zbiórek).

Pierwsza kwarta dla warszawian, którzy prowadzili już 12:4, nam po rzucie Macieja Kidawy udało się zniwelować stratę do czterech punktów (18:14), lecz w końcówce pierwszej kwarty miejscowi powiększyli prowadzenie do siedmiu „oczek” (23:16).

W drugiej odsłonie pabianiczanie ruszyli do odrabiania strat. Od rzutu za trzy rozpoczął Zawadzki, a potem ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Szymański, którego „trójką” wsparł Szymon Gralewski. Już w połowie kwarty było 31:35, a prowadzenie 40:45 przed syreną obwieszczającą przerwę zapewnili nam Wilk i Wojciech Wierzchowski.

Po zmianie stron pabianiczanie nadal grali jak z nut. Od wyniku 48:56 rzuciliśmy dziesięć punktów z rzędu i w 27. minucie mieliśmy już 18 punktów przewagi (48:66). Przed ostatnią kwartą mieliśmy 21 punktów zapasu (54:75).

W niej otworzyła się szansa na dobicie do stu punktów – rozegrał się nasz olbrzym Jan Sobolewski, zza linii 6,75 metra trafili m.in. Zawadzki i Krystian Maj. Kilka rzutów jednak spudłowaliśmy i „setka” w stolicy nie pękła. Jednak to nie było najważniejsze – liczą się dwa niezwykle cenne punkty!

PKK’99: Szymański 32, Zawadzki 17, Wilk 13, Wierzchowski 11, Sobolewski 9, Gralewski 6, Maj 5, Kidawa 2, Pająk, Kosim.