W pierwszej kwarcie w ważnych momentach trafialiśmy za trzy punkty – Kacper Maj na 7:3 oraz Patryk Zawadzki, który trafił przy remisie 11:11 i prowadzeniu 14:13. Ostatecznie pierwsze 10 minut wygraliśmy sześcioma punktami (21:16).

W drugiej kwarcie dzięki akcji 2+1 Jana Sobolewskiego oraz „trójkom” Zawadzkiego i Macieja Strzelczyka mieliśmy już 13 punktów przewagi (30:17), a po akcji Sebastiana Szymańskiego na dwie i pół minuty przed przerwą było już 37:22. Goście wzięli się w garść i odrobili do pauzy aż 9 punktów – po pierwszej połowie było 37:31.

Po zmianie stron Trójka rzuciła się do odrabiania strat. W 24. minucie było już 40:40, zaś po kolejnych dwóch minutach 40:44. Sprawy w swoje ręce wzięli Szymon Gralewski (5 punktów), Zawadzki (4) i Maj, który znów trafił za trzy.

Przed ostatnią kwartą PKK’99 miało cztery punkty zapasu (52:48). A w niej mieliśmy już siedem punktów przewagi (62:55 po rzucie Zawadzkiego), by na dwie minuty przed końcem przegrywać 64:65. W decydującym momencie „trójkę” trafił Szymański (67:65), goście wykorzystali tylko jeden osobisty (67:66), a wygraną przypieczętował jednym z dwóch wolnych Gralewski.

Profi Sunbud PKK’99 w środę o godz. 21.00 gra u siebie z Isetią Grodzisk Mazowiecki, zaś w sobotę o godz. 18.30 w hali powiatowej zmierzy się z KUL Lublinianką.

PKK’99: Zawadzki 17, Gralewski 15, Szymański 11, Maj 9, Wilk 6, Wierzchowski 4, Strzelczyk 3, Sobolewski 3, Kidawa.