Zanim był mecz w Tallinie, Polacy zmierzyli się z Estonią w hali we Włocławku. I przegrali 78:82. Pabianiczanin spędził na parkiecie ponad 18 minut, rzucił 10 punktów, na co złożyły się dwa celne rzuty za dwa i dwie celne „trójki” (na siedem prób). Michalak dołożył do tego trzy zbiórki.
W stolicy Estonii do pierwszego zwycięstwa (88:86) w tych kwalifikacjach poprowadził nas duet wicemistrzów świata do lat 17 z 2010 roku: Michalak – Mateusz Ponitka. Pabianiczanin grał prawie 29 minut. Trafił 100 procent rzutów z gry (sześć na sześć), był bezbłędny na linii rzutów osobistych (pięć na pięć). Do tego rzucił cztery razy za trzy (na siedem prób).
Łącznie zakończył mecz z dorobkiem 29 punktów. Na parkiecie nikt nie rzucił więcej.
Michalakowi dzielnie sekundował wspomniany Ponitka, który zdobył 27 punktów.
Kolejny mecz Polska zagra 21 lutego w katowickim Spodku z Litwą.
Komentarze do artykułu: Fantastyczny mecz Michała Michalaka
Nasi internauci napisali 0 komentarzy