Krzysztof Jarzębski, niepełnosprawny sportowiec z Pabianic wyruszył na wózku inwalidzkim do Warszawy. Wyjechał w środę o 8.00 z Pasażu Schillera w Łodzi. Już jedzie z powrotem.
Krzysztof Jarzębski zaczął sezon od pokazowego przejazdu na zwykłym wózku inwalidzkim. Pokona ponad 300 kilometrów. Ma na to 30 godzin. Po drodze odbędzie się spotkanie w Urzędzie Miasta w Rawie Mazowieckiej. Kolejne spotkanie z urzędnikami zaplanowano w Warszawie. Innych przystanków nie będzie.
– Kiedy jadę, nie potrzebuję jeść obiadu. W tym czasie doładowuję się batonami – mówi.
Będzie to nie lada wyzwanie, bo trudniej jedzie się na wózku niż na rowerze sportowym, którym zwykle porusza się sportowiec.
Jedzie z nim karetka z Centrum Ratownictwa Medycznego z dwoma ratownikami.
Można przyjść dziś o 14.00 do Pasażu Schillera w Łodzi i osobiście spotkać się z niepełnosprawnym sportowcem, aby porozmawiać z nim i mu pogratulować.
Komentarze do artykułu: W 30 godzin do Warszawy i z powrotem
Nasi internauci napisali 3 komentarzy
komentarz dodano: 2019-06-07 00:08:18
komentarz dodano: 2019-06-06 11:40:36
komentarz dodano: 2019-06-06 07:48:36