Imię chłopczykowi wybrali oboje rodzice Aneta i Maciej Helbikowie, przy wsparciu 7-letniej Aleksandry, siostry Stasia.
- To imię po moim dziadku – dodał pan Maciej.
Termin porodu wyznaczony był na 31 grudnia.
- Syn zdecydował jednak, że urodzi się dzień później – dodała z uśmiechem pani Aneta
Pani Aneta do szpitala została przyjęta 31 grudnia. Akcja porodowa rozpoczęła się 1 stycznia o godz. 12.00.
- O godzinie 15 byłam już na porodówce – wspomina pabianiczanka.
O 17.20 akcja nabrała na sile i już po 22 minutach Staś złapał pierwszy oddech.
- Nie miałam znieczulenia. Córkę też urodziłam bez niego więc stwierdziłam, że dam radę – opowiada mama.
To był poród rodzinny. Pan Maciej stanął na wysokości zadania, towarzyszył żonie i wspierał ją. Dumny tata przeciął również pępowinę.
- Jest córka i syn, komplet. Więcej nie potrzeba – dodał wzruszony pan Maciej. - Jeszcze jestem pod wrażeniem. Emocje niezapomniane, nie do opisania… dziwie się ludziom, którzy nie chcą dzieci. To najwspanialsze co może człowieka spotkać w życiu, żeby własnemu synowi przeciąć pępowinę i wziąć takiego jeszcze brudnego na klatkę piersią. Polecam każdemu.
Dziś świeżo upieczonych rodziców odwiedzili prezydent Grzegorz Mackiewicz, wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska – Jasiczek, dr n. ekon. Witold Olszewski, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego oraz Lidia Klimczak – Moszyńska, dyrektor ds. pielęgniarstwa. Pani Aneta i Pan Maciej otrzymali od nich prezenty wraz z gratulacjami i życzeniami.
0 0
Pierwszy Staś a póżniej Jadzia i Marysia a na końcu Madzia .
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz