Przedświąteczny pośpiech bywa zgubny za kierownicą. Przekonał się o tym 32-letni kierowca audi, jadący przez Budy Dłutowskie.
Do zdarzenia doszło 22 grudnia, około godziny 17.20. W terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, mężczyzna pędził aż 104 km/h. Różnica? Dokładnie 54 km/h ponad limit - zdecydowanie za dużo, nawet jak na świąteczne zakupy w ostatniej chwili.
Szybka jazda zakończyła się równie szybką kontrolą. Kierowca stracił prawo jazdy na trzy miesiące, dostał mandat w wysokości 1.500 złotych i „zapunktował” 13 punktami karnymi.
Choć przed świętami ruch na drogach jest większy, a nerwy często napięte, warto pamiętać, że kilka minut zaoszczędzonej jazdy nie jest warte takiej ceny. Zwłaszcza w terenie zabudowanym, gdzie nietrudno o niebezpieczną sytuację.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz