Celnicy przechwycili kontrabandę. Pomagał im pies

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z łódzkiej KAS w pierwszej połowie sierpnia zabezpieczyli 274.760 sztuk ”lewych” papierosów i prawie 24 kg tytoniu. Nielegalne towary przejęto na terenie Łodzi i w powiecie pabianickim. Zarzuty przechowywania kontrabandy usłyszało 6 osób, mężczyźni w wieku od 60 do 34 lat i 59-letnia kobieta. Celnikom pomagał pies na kasę i tytoń

W okolicach Pabianic funkcjonariusze zatrzymali do kontroli dwa auta, Iveco i Audi, wjeżdżające na jedną posesję. W samochodzie dostawczym znaleźli 2600 paczek papierosów, ukrytych pomiędzy artykułami przemysłowymi i żywnością. W aucie osobowym funkcjonariusze wykryli ślady tytoniu i 2 tys. zł w gotówce. Kierowcy obu pojazdów, mężczyźni w wieku 34 i 49 lat, usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa skarbowego, zagrożonego wysoka grzywną.

W dzielnicy Górna, pies służbowy o imieniu Prada (szkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych i waluty) wskazał  samochód osobowy, do którego podeszło dwóch mężczyzn. Pies ma nosa, bo w aucie znaleziono 4.000 szt. „lewych” papierosów. Potem funkcjonariusze skontrolowali posesję, należącą do jednego z mężczyzn. Zabezpieczyli ponad 12 tys. szt. papierosów i puste opakowania. Kolejne papierosy i tytoń znaleziono w miejscu zamieszkania drugiego z mężczyzn. W trakcie tej kontroli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zajęli łącznie 163.160 szt. papierosów oraz 23,9 kg tytoniu do palenia. Na poczet grożącej grzywny zajęto gotówkę należącą do sprawców, 15.900 zł.

Nielegalne papierosy, łódzka KAS zabezpieczyła 2140 paczek u 66-letniej mieszkanki Bałut, a 59-letniego mężczyzny 840 paczek papierosów. Kobieta została zatrzymana „na gorącym uczynku” podczas przeładunku papierosów z auta do auta. Straciła również ponad 74 tys. zł w gotówce, które znaleziono podczas kontroli.

Mężczyznę zatrzymano, kiedy wkładał do swojego BMW torbę zawierającą 240 paczek papierosów. 600 paczek funkcjonariusze zabezpieczyli w jego mieszkaniu.

W pierwszej połowie sierpnia funkcjonariusze łódzkiej Służby Celno-Skarbowej zapobiegli stratom Skarbu Państwa w wysokości ponad 350 tys. zł. Na tyle KAS szacuje podatek akcyzowy, który ciążył na zabezpieczonych wyrobach akcyzowych.