20 maja wsiądziemy do wehikułu czasu i przeniesiemy się w okres słusznie miniony, ale jednak darzony sentymentem. Meblościanka w salonie, kryształy na półce i czarno-biały telewizor. W łazience legendarna Frania, a w kuchni stary prodiż. Nie zabraknie też adaptera Bambino, foteli "366" Chierowskiego i wielu innych kultowych przedmiotów.
- Nasze muzeum przemieni się w typowe PRL-owskie mieszkanie w bloku, które zapełnią animatorzy, wcielający się w postaci znane z tamtej rzeczywistości – mówią nasi muzealnicy.
Sztandarową atrakcją zbliżającej się Nocy Muzeów będzie wystawa „Dyskretny urok meblościanki”, która przeniesie zwiedzających do typowego PRL-owskiego mieszkania w bloku, które odtworzono m.in. z pomocą mieszkańców Pabianic.
Zwiedzanie przyjmie formę gry z animatorami, którzy wcielą się w postaci znane z tamtej rzeczywistości – babcię klozetową, ciecia czy sprzątaczkę. A wieczorem... dancing przy utworach z dawnych lat. Poprowadzi go wodzirej.
Start o 18.00. Mile widziane stroje w tamtych lat.
Wystawę „Dyskretny urok meblościanki”będzie można zwiedzać we wtorki, środy i czwartki w godz. 10.00-15.00, w piątki 10.00-18.00, w soboty 12.00-17.00 oraz w pierwszą niedzielę miesiąca 12.00-17.00. W poniedziałki muzeum jest nieczynne.
Program pabianickiej Nocy Muzeów poniżej.
0 0
...ło matko bosko... toż to meblościanka mojej teściowej! Ale telewizorek jest mój!, pierwszy w rodzinie telewizor kolorowy!, 25``. Ale już na samodzielnym mieszkanku "zastępczym" na Kościuszki 18... Kupiłem za łapówkę w GSie na Żukowa... Trzy razy reklamował, bo padały po 1 dniu "pracy". Chcieli mi oddawać piniendze, ale upierałem się , że ja kupiłem telewizor i reklamuję, chcąc mieć sprawny telewizor! Po "pieriegibkach" tygodniowych, jego cena wyniosła ze 140 000 (tysięcy!), na 175 000 zł! Czas pijążków jak papieru do doopy... też na niego trza było polować...