Maciej Stuhr – aktor, satyryk, felietonista i mistrz ciętej riposty – powraca na scenę z nowym, autorskim programem. Tym razem nie jako konferansjer czy artysta dramatyczny, ale stand-uper.
Występ zatytułowany „Mam to wszystko w standupie!” zobaczymy 10 października 2025 roku w sali koncertowo-balowej Pawelana.
Choć może wydawać się, że Stuhr powiedział już wszystko na scenie i w mediach, ten program udowadnia coś zupełnie odwrotnego – że dopiero teraz mówi o tym, o czym naprawdę chce. I mówi to na własnych zasadach - a ma dużo do powiedzenia i jeszcze więcej do wyśmiania.
Nowe show Stuhra to trafne, często nieoczywiste spostrzeżenia na temat współczesności – tej społecznej, medialnej, politycznej i zupełnie codziennej. Znajdziemy tu zarówno inteligentny żart sytuacyjny, jak i celne riposty, które zostają z widzem długo po zakończeniu wieczoru. Nie ma tu taniego kabaretu ani zbędnego efekciarstwa – jest klasa, autoironia i dowcip z najwyższej półki.
0 0
Ciągle się dziwię, jak ten PO-wski pajac jeszcze znajduje widownię (najwidoczniej u takich samych, jak on 👎). NIGDY nie zapomnę, jak robił sobie kabaret z katastrofy smoleńskiej!! 😡
Dziwię się też, dlaczego dotąd mieszka w Polsce, skoro ona go tak bardzo "uwiera", o czym nieustannie się skarży 😠
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz