Czeka nas noc fajerwerków

Policjanci i strażacy apelują o zachowanie zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku podczas odpalania fajerwerków. „Powinny to robić wyłącznie osoby pełnoletnie i trzeźwe, w bezpiecznej odległości od ludzi, zabudowań, samochodów oraz drzew”, mówią zgodnie mundurowi.

Przepisy stanowią, że fajerwerki to wyroby pirotechniczne, których nie można używać w miejscach publicznych za wyjątkiem 31 grudnia i 1 stycznia. Użycie ich w innym terminie jest niedozwolone prawem.

Niektóre samorządy w Polsce zakazały odpalania fajerwerków i petard nawet w Sylwestra. Cieszy to ogromnie właścicieli czworonogów, których czeka najstraszniejsza noc w roku. Przestraszone wybuchami psy chowają się wówczas w najciemniejsze kąty, a wyprowadzone na spacer zrywają ze smyczy i uciekają.

Ale nieodpowiedzialne używanie wyrobów pirotechnicznych może doprowadzić do poważniejszych zdarzeń u ludzi; poparzeń, zranień, pożarów, a nawet śmierci.

- Miałam szczęście w nieszczęściu – tak sylwestrową noc wspomina pabianiczanka, która przed laty bawiła się z restauracji Jubilatka. - O północy odpalono fajerwerki przed budynkiem. Poszliśmy oglądać. Jedna z rac poleciała prosto pod moje nogi. Spłonęła na mnie szyfonowa sukienka i tak zakończyłam bal.

Od tlących się fajerwerków zapaliły się w sylwestrową noc 2018 roku drzwi balkonowe jednego z mieszkań na Bugaju. Paląca się rakieta wylądowała na tarasie mieszkania przy ul. Grota-Roweckiego 27. W kilka minut zaczęły się palić drewniane drzwi balkonowe i podłoga. Ogień zauważyli sąsiedzi i wezwali straż pożarną. Ponieważ nikogo nie było w domu, strażacy musieli wyważyć drzwi do lokalu (nie mogli skorzystać z wozu wyposażonego w drabinę, gdyż dojazd tarasowały samochody). Straty oszacowano na 3 tys. zł.

- Przyczyną większości wypadków bywa niewłaściwe używanie fajerwerków i nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa – mówią strażacy.

Przypominają, że fajerwerki są materiałami wybuchowymi i trzeba z nich korzystać ostrożnie. Bezwzględnie należy korzystać z instrukcji oraz przestrzegać zaleceń producenta i zwracać uwagę na ostrzeżenia zamieszczone na opakowaniu. „Kupujmy fajerwerki u sprawdzonych sprzedawców”, radzą.

30 grudnia strażacy z KP PSP Pabianice i strażnicy miejscy kontrolowali stoiska i stragany z materiałami pirotechnicznymi w mieście. Kontrolą objęto: „Lidl” przy ul. Łaskiej 11 , „Biedronkę” przy ul. Łaskiej 23/25, stoisko przy Centrum Handlowym SDH Trzy Korony, „Inter Marche Pabianice” ul. Myśliwska 34/B, „Dino” ul. Ossowskiego 54.

Sprawdzano wyposażenie stoisk w wymagany przepisami podręczny sprzęt gaśniczy i sposób sprzedaży - zakaz samoobsługi. Nieprawidłowości nie stwierdzono.

Policjanci radzą by korzystając z fajerwerków tak wybrać miejsce ich użycia, aby nie zrobić nikomu krzywdy i niczego nie zniszczyć. Odpalanie petard to niebezpieczna zabawa dlatego nie powinny tego robić osoby pod wpływem alkoholu. Nie powinny też wyrobami pirotechnicznymi bawiły się dzieci.

Fajerwerkami i petardami mogą zajmować się tylko osoby dorosłe, ale i one powinny zachować ostrożność. Jeśli po odpaleniu fajerwerku lub wypaleniu lontu okaże się, że ten nie eksplodował, nie podchodźmy, aby sprawdzić, co się stało. Petard nigdy nie odpalajmy też trzymając je w rękach.

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami istnieje całkowity zakaz sprzedaży materiałów pirotechnicznych dzieciom i młodzieży do lat 18. Sprzedaż niepełnoletnim fajerwerków lub petard jest przestępstwem i każdy, kto dopuszcza się takiego czynu, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - informują funkcjonariusze.