Na rogu ulic 20 Stycznia i Grota Roweckiego pojawił się nowy, niepozorny (ale bardzo pomysłowy!) mini mural. Tym razem Kruk postanowił „odbić się od ściany” i to tak, że niektórzy przecierają oczy ze zdumienia.
Co przedstawia? Ot, zwyczajny widok za budynkiem gospodarczym: mirabelka, kawałek świerka, trawnik, chodnik i nawet fragment bloku. Ale nie dajcie się zwieść, to tylko iluzja! Wszystko zlewa się z rzeczywistością tak bardzo, że można się nabrać. I to dosłownie.
– Wpadajcie, zaglądajcie i sprawdźcie na własne oczy – zachęca Kruk.
Mural już zdążył zaskoczyć, rozbawić, a nawet... lekko przerazić. Zwłaszcza tych, którzy zamiast patrzeć przed siebie, wolą gapić się w telefon.
1 0
Oby nie było pomyłki...
0 0
Sam widziałem jak malował
0 0
Z tej odległości zasady perspektywy nie zachowane...