Orkiestra zagrała już w Ksawerowie. Pierwsze licytacje dały 2 tysiące złotych

Dzisiaj (piątek 24.01) o godzinie 18.00 w Gminnym Domu Kultury w Ksawerowie zebrało się kilkudziesięciu mieszkańców tej miejscowości. Przyszli na licytacje tzw. przydasiów. To przedmioty, których niekoniecznie potrzebują, ale mogą się przydać w domu. Licytują w szczytnym celu, bo wszystkie pieniądze idą na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli  na leczenie chorych na nowotwory dzieci.

Zaczęto od parasolki, która szybko znalazła nową właścicielkę za 50 zł. Lampka nocna poszła za 120 zł, a kubek z logo orkiestry za 120 zł. Koszulka bawełniana w rozmiarze XL z logo orkiestry poszła za 300 zł .Za sesję fotograficzną wójt gm. Ksawerów Piotr Chałupka dał 220 zł W kolejnej licytacji wójt nie brał udziału, żeby nie było...,jak stwierdził., bo pod młotek poszły syropy zdrowotne, czyli nalewki własnoręcznie spreparowane przez posła Krzysztofa Haburę. Za pigwówkę i czarną porzeczkę dano aż 410 zł.

Wójt z małżonką dzielnie walczyli o kolejne fanty. Litr miodu wielokwiatowego wylicytowali za 150 zł, a zestaw pięciu książek o tematyce historycznej za 70 zł. Piotr Chałupka poprowadził licytację wielkiego serca WOSP wyciętego laserowo w stalowej blasze i pomalowanej proszkowo na czerwono. Serce zdobyła Maria Wróbel  za kwotę 400 zł. Była radna powiatowa wylicytowała także zaproszenie na konsultację psychologiczną (za 130 zł) dla "dzieci w kryzysie".

Przepiękna czapka wydziergana na drutach z kolorowej włóczki przez Katarzynę, czyli firmę Kura w Czapce poszła za 210 zł. Pani Kasia obiecała zrobić do niedzieli kolejną czapkę. Chce ją podarować Maryli Rodowicz, która wystąpi podczas niedzielnego finału w centrum Echo w Pabianicach. Czapki pani Katarzyny noszą już takie postaci jak Maria Peszek, Jan Peszek, Kuba Wojewódzki.

Do godziny 19.00, jak podliczył główny księgowy licytacji zebrano 2.000 zł.