no i prosze nie było Szydło ani dudusia i mamy ładny dworzec PKP

Super mamy dworzec 30 lat po obaleniu komuny brakuje tylko "gierkowskiego" otwarcia.

Pomożecie pomożemy!!!!!! :):):):):)

Mam tylko pytanie bo nie podróżuje pociągami. Czy w budynku dworca oprócz poczekalni jest kasa biletowa i bar lub restauracja gdzie możnaby zamówić coś do jedzenia. Kiedyś chyba był ?

Szkoda, że przejazd przy Torowej dziurawy niemal jak przed remontem, a sterowanie rogatkami tak schrzanione że notorycznie tworzą się gigantyczne korki do przejazdu

A co z peronem 1 i torem przy nim? Bez zmian? Wizualizacja uwzględniała też modernizacje peronu 1.

Poza tym szkoda, że wraz z remontem i modernizacją stacja Pabianice straciła dwa tory (5 i 7). Było sześć torów, są cztery.

Kasa biletowa istnieje. Jest czynna. Bar był, lecz się zamknął - nie przynosił odpowiednich dochodów właścicielowi.

Przejazd przy ulicy Torowej będzie poprawiony.

Najlepsza jest jednak winda prowadząca na działki po drugiej stronie stacji... Ani tam chodników, ani porządnej drogi. Jestem przekonany, że tamten szyb będzie prędko zdewastowany i zmieniony w miejsce libacji cuchnące moczem.

Lukaszku, malkontencie. Nie podróżujesz pociągami, noo poza historycznymi czasami jazdy ze swoimi starymi i wagonem "Wars.. wita nas.." Czasy kas biletowych, kasjerek, sóźniających się pociągów o 760 minut. Ale nie automatów biletowych, techniki kolejowej! Bo sidzisz w czasach Gierka - pomożecie. A nawet wtedy siedziałeś na doopie w Pabianicach i chyba nie jeździłeś w Polskę na wczasy..

Aaaale, narzekaj, mędź - taka twoja rola..

Teraz pora na wiadukt na Lutomierskiej i nową stację. I będzie git. Tylko czy PKP dogada się wreszcie z GDDKiA?! Bo jak powstanie S14 może być "po ptokach"!

Czeeeeeemu mnie obrażasz. Zadałem pytanie. Nie każdy mimo wszystko ma możliwość kupna biletu przez internet. Np. Ludzie starsi

Chciałem sie dowiedziec jak postępują prace i co tak naprawdę się tam dzieje.

Więcej poczucia humoru życzę.:):):):):)

lukaszku... obrażam?!, jesteś nadwrażliwy jak panienka przed pierwszym,męskim bierzmowaniem. Po co było to twoje: "Super mamy dworzec 30 lat po obaleniu komuny brakuje tylko "gierkowskiego" otwarcia. Pomożecie pomożemy!!!!!! :):):):):) i .... + bar". W każdych czasach wpadając na ostatnią chwilę, wystarczyło gestem dać znać kierownikowi składu + kontroler bilecików + mobilna kasa w składzie, że potrzebny jest bilecik. I załatwione. Czasy: Wars wita nas, Wars wita nas... minęły bezpowrotnie. Trzeba się samoobsłużyć na domowy sposób. Wpadam do rodziny w Gdańsku pociągiem. Kupuję bilecik dwa dni wcześniej. Czas przejazdu oboma środkami ~4 -4,5 godz., ale nie muszę tyrać za kierownicą na autostradkach., pokonując wołki tiry a i wspaniałych kierowców bombowców osobowych, którzy na odcinku 100 km wykręcają średnio 2 - 3 numery na granicy kolizji. Bo bidulki nie wiedzą po co są lusterka wsteczne. A w pociągu daję koła do góry, lekturka i domowe coś tam coś tam...Luz.... z humorkiem.

Z windą, rzeczywiście może być problem. Suweren wszystko może i potrafi.

Jestem wrażliwy gdybym nie miał w sobie żadnej empatii to musiałbym być psychopata.

Nie czuje sie dotknięty w sensie takim iż obrażam się na Ciebie. Nie znam Cię. Oboje jesteśmy tu pod pseudonimami. Chodzi mi tylko o poziom dyskursu publicznego w Polsce który jest oparty na wzajemnym obrażanieu jeśli tylko dana osoba ma odmienne poglądy.

Napisałem po 30 latach ponieważ uważam że ostatnie 16 lat od momentu wejścia Polski do struktur unijnych zostały zmarnowane. O wcześniejszych już nawet nie mówię. Fakt że pabianice pięknieja bardzo mnie cieszy, ale wszystkie te remonty przebudowy ulic przystanków budynków są rzeczą naturalną.

Dobrze rozwinięta infrastruktura drogowa kolejowa lokalna jest na zachodzie standardem i nikogo to nie dziwi. Robienie z tego wielkiego wydarzenia i przypisywanie sobie zasług w tej dziedzinie prze jakakolwiek władzę jest śmieszne i dlatego napisałem z "odrobina" sarkazmu poniższy post. :):):):):):)

lukaszku..., jesteś tu od dość dawna. Sadzę, ze uważnie czytasz posty. Ja to robię od samego dołu koment. pod ar., wszystkie! Potem daję coś od siebie. Są tu tubylcy, których zadaniem jedynym jest napier_da>lanka ( moderacja) na jedno-dwu zdaniowe posty - na granicach nie cenzury, ale smaku.... Nic nie wnoszą. Jeśli czytałeś moje posty, to jestem od początku "inny", za co dostaję kopy. Wiele razy pisałem o potrzebie dyskusji na tym forum, bądź co bądź obywatelskim. Stąd eseje, które uwierają dzielców, suwerenów. Nie potrzebują wymiany poglądów, potrzebują cepa, sierpa i młota. I dopiero teraz, tak mi się wydaje, zbliżamy się do tego o co powinno tu chodzić - dyskusja -tak, spory - tak argumenty, różne - tak!!! Ale nie łomot rympałem. Ale jesteśmy w realu, gdzie "klasa polityczna...." To propaguje na real.

Jetem dynamiczny, zmotywowany badziewiem który mnie od paru lat oblepia. Ironia dla mnie jest inna niż sarkazm. Ironia pozostaje w dystansie, sarkazm okraszony cynizmem potrafi być agresywny w argumentacji, soc.psych. wnioskami. Ale bez rympałów. Moja półka jest inna, i tak pozostanie. W dawnych czasach, nawet za nieboszczki kom. nazywało się to klasą. Suweren tego nie kuma.

Już dawno tak się nie uśmiałem czytając poniższą "rozprawę", która okazała się kwintesencją ....samouwielbienia :):)

Skromność, to zaiste w dzisiejszych czasach jedna z największych zalet.