Zamknij

"Dla mnie Auschwitz zaczęło się po południu. Ludzie nie przypominali ani kobiet, ani mężczyzn". Mamy książkę o…

LM 09:28, 16.03.2019 Aktualizacja: 13:53, 26.09.2025
Skomentuj Kamil Misiek Kamil Misiek

Pani Alina urodziła się w miejscowości Biała, koło Zgierza, 23 kwietnia 1923 r. Była najmłodszą z czwórki rodzeństwa. Ojciec był sekretarzem gminnym. Po kilku latach przyjechali do Pabianic. Jej tata zaczął pracować w magistracie. Do czasu wysiedlenia, w 1940 roku, rodzina mieszkała w kamienicy przy ul. Żwirki i Wigury 15. Pani Alina uczyła się w II LO i w październiku 2015 roku przyjechała do nas na obchody 100-lecia szkoły.

W czasie II wojny światowej Dąbrowska działała w Szarych Szeregach. W 1942 została aresztowana za pracę konspiracyjną i osadzona w więzieniu w Łodzi. W 1943 wywieziono ją do KL Auschwitz. Otrzymała nr 44165. Była tam poddawana pseudomedycznym eksperymentom doktora Mengele. 

ZOBACZ TEŻ:  Pabianiczanka, która przeżyła piekło obozów

368-stronicowa książka dziennikarza Wiktora Krajewskiego została wydana 12 marca nakładem wydawnictwa Prószyński Media.

O książce pani Alina opowiadała w czwartek w telewizji śniadaniowej.

Na obwolucie znajdziemy opis:

Dla mnie Auschwitz zaczęło się po południu. Ludzie nie przypominali ani kobiet, ani mężczyzn.

Alina Dąbrowska – numer obozowy 44165. Jako dwudziestolatka za druk i kolportowanie prasy podziemnej została aresztowana. Po roku podpisała dokument, że jest „wrogiem narodu niemieckiego” i została wywieziona do obozu Auschwitz, gdzie poddawano ją pseudomedycznym eksperymentom doktora Mengele. Przeżyła pięć obozów: Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Malchow, Buchenwald i Leipzig, i dwa marsze śmierci.

Przez ponad 50 lat nie była w stanie pojechać do Oświęcimia. Dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć całą swoją historię i opublikować listy pisane z obozu.

Dlaczego uważa, że obóz był jej przeznaczeniem? Czemu po wojnie ukrywała swój obozowy numer? Jak udało jej się ocalić radość życia?

Poruszająca rozmowa z wyjątkowym świadkiem historii.

Alina Dąbrowska – z domu Bartoszek. Rocznik 1923. W czasie II wojny światowej działała w Szarych Szeregach. Za pracę konspiracyjną osadzona w więzieniu, następnie w obozach koncentracyjnych. Po wojnie pracownik MSZ. Od wielu lat uczestniczy w spotkaniach z młodzieżą polską i niemiecką, działając na rzecz pojednania obu narodów.

Wiktor Krajewski – dziennikarz. W 2015 roku debiutował bestsellerową książką "Łączniczki. Wspomnienia z Powstania Warszawskiego" napisanej wraz z Marią Fredro-Boniecką. W 2017 roku opublikował książkę "Pocztówki z powstania".

ZOBACZ TEŻ: Kronikarka rodu.

Więcej w papierowym wydaniu Życia Pabianic. Już we wtorek w kioskach. 

(LM)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

balaubalau

0 0

Pani Alino nisko się kłaniam i gratuluję dożycia tak sędziwego wieku. SZACUN !!

15:23, 17.03.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%