Ponad rok temu Grzegorz Mackiewicz (wtedy wiceprezydent) był na wizytacji ulicy Warszawskiej. Zgłosił wtedy problemy z chodnikiem Zarządowi Dróg i Zieleni Miejskiej.
- Myślałem, że te wystające płyty zostały usunięte - mówił w środę, gdy znów wizytował Warszawską.

- Może to studzienki telekomunikacji? - pytał przez telefon podwładnego.
I chyba trafił, bo dziurawa płyta na studzience przy skrzyżowaniu z Majdanami właśnie została usunięta. Zastąpiła ją nowiutka betonowa płyta.
Dziś na Warszawską przyjechał dyrektor Stanisław Wołosz z ZDiZM. Nie krył zaskoczenia, że chodnik jest tutaj tak niebezpieczny dla pieszych.
Jest nadzieja, że może jeszcze przed zimą tych kilka wystających, krzywych płyt zostanie usuniętych. "Zdobią" one Warszawską od wielu lat i pamiętają już kilku prezydentów Pabianic.
Na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Majdany wymiany wymaga jeszcze wejście z jezdni na chodnik, czyli krawężnik i kostka. Ale płyta na studzience telekomunikacji jest już nowa. W poprzedniej były dwie wielkie dziury.
Rok temu Mackiewicz po zobaczeniu tych zdjęć na portalu wizytował Stare Miasto. Kazał usunąć krzywe płyty. Urzędnicy nie zrobili tego do dziś: www.zyciepabianic.pl/galeria/ulica-kosciela-niekochana-przez-wladze.html
0 0
Zdziwiony i odkrywczy Pan Prezydent dzwoni do żony , że coś mu wyskoczyło.!!!!
0 0
Czyżby zbliżały się jakiejś wybory ??.
0 0
Panu prezydentowi trzeba przyznać, że lansuje się nie tylko pod wybory, ale zawsze, kiedy tylko ma okazję. ;)
0 0
@CzesławPcki, trochę mizernie, ale to dobry kierunek :D
0 0
Ale jak wyjdzie z biura to chociaż klima wyłączona i światło więc same korzyści co prawda
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciepabianic.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz