Podstawowy komplet umundurowania składa się ze spodni, dwóch koszul (z krótkim i z długim rękawem), polaru, czapki i kurtki zimowej. Uszyje je firma Hero Collection z Poznania.
- Zebraliśmy już miary wszystkich strażników. Dostali polecenie, by wymienić mundury na nowe - mówi Ireneusz Niedbała, rzecznik Straży Miejskiej.
Wymiana umundurowania potrwa 2 lata. Tyle czasu strażnicy korzystają z jednego munduru. W pierwszej kolejności na nowy krój wymienią go więc ci, którzy mają najbardziej zużyty strój.
Komplet umundurowania kosztuje blisko 600 zł. Bez kurtek (bo strażnicy jeszcze ich nie dostali) ok. 400 zł. Pieniądze na ten cel zapewni Urząd Miejski.
- Nowe stroje wyglądają bardziej estetycznie. Są trochę podobne do mundurów policyjnych, ale zgodne z rozporządzeniami - tłumaczy Niedbała.
Dwa pierwsze komplety nowych mundurów trafiły do Beaty Dolewki i Pawła Zyska.
- Są o wiele bardziej wygodne. Stare spodnie były dość obcisłe. Przeskoczyć płot w nich było ciężko. Te są o wiele lepsze - mówi strażnik.
Tak wyglądają "stare" mundury strażników.
0
0
0
0
0
0
0 0
do zamiatania ulic sie nadaja wiec zaopatrzyc ich w drelichy.
0 0
Matko kochana! Jaka piękna strażniczka! Takiej mogę dać się spisać! Chętnie zaprosiłbym na kolację! :)
0 0
Ale stara baba. Wszystkiego najlepszego w dniu Babci
0 0
Mundury moze i niezłe ale to jak pracuje straż miejska pozostaje wiele do życzenia dzisiaj godz.8.57 podjezdza straż miejska niewspominając że zaparkowali przed bramą wjazdową 9.00 nic się nie dzieje dalej siedza sobie w aucie chyba zmeczenie jeżdzeniem po mieśćie jednem pan bawi się telefonem drugi pali e-papieroska 9.08 odjeżdzają widzocznie potrzebowali 11 minut by posiedziec sobie w aucie