Koniec ery kontenerów na odzież? Pabianickie radne mają pomysł

Przez lata były nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu. Pojemniki z logo Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK), gdzie można było wrzucić niepotrzebne ubrania, a pomoc dla potrzebujących była dostępna na wyciągnięcie ręki - znikają.

W lipcu 2025 roku firma Wtórpol, odpowiedzialna za odbiór i zagospodarowanie odzieży z pojemników, wypowiedziała wieloletnią umowę z PCK. To oznacza kres systemu zbiórek.

Jak tłumaczy PCK, powodem rezygnacji z obsługi kontenerów są zmiany w przepisach dotyczących gospodarki odpadami tekstylnymi, zgodnie z którymi nie można wyrzucać ich do odpadów zmieszanych, lecz oddawać do PSZOK. W praktyce wielu mieszkańców zaczęło wrzucać do nich nie tylko odzież nadającą się do ponownego użytku, ale również zużyte, zniszczone tekstylia. To z kolei oznaczało wzrost kosztów utylizacji, a w efekcie – brak opłacalności całego przedsięwzięcia.

Strata nie tylko dla PCK

Kontenery na odzież były dla Czerwonego Krzyża nie tylko narzędziem pomocy, ale też źródłem finansowania wielu projektów. Część ubrań trafiała bezpośrednio do osób w trudnej sytuacji, a sprzedaż pozostałej odzieży pozwalała wspierać działania statutowe organizacji. Dodatkowo system ten miał wymiar ekologiczny — ograniczał ilość odpadów i promował ideę ponownego wykorzystania rzeczy.

Teraz PCK musi szukać nowych dróg — rozmawia z samorządami, instytucjami i firmami, które mogłyby pomóc w kontynuowaniu misji. Wciąż można przekazywać czystą, używaną odzież bezpośrednio do lokalnych oddziałów, ale dla wielu osób brak wygodnych punktów zbiórki będzie realną przeszkodą.

Jest lokalny pomysł

W Pabianicach sprawa likwidacji pojemników stała się przedmiotem interpelacji radnych Aleksandry Stasiak i Anny Zaborowskiej (szczegóły TUTAJ). Apelują, by miasto przejęło od PCK istniejące kontenery i przekształciło je w pojemniki na odpady tekstylne. Argumentują, że potrzeba takich miejsc jest ogromna — w wielu lokalizacjach pojemniki wciąż są przepełnione, a obok nich rosną stosy worków i toreb z ubraniami, kocami czy pościelą.

Radne podkreślają, że brak stałej obsługi prowadzi do bałaganu i może skutkować nielegalnym wyrzucaniem odzieży w przypadkowych miejscach. Postulują, by miasto:

przejęło pojemniki od PCK,

utrzymało ich dotychczasowe lokalizacje,

zapewniło regularny odbiór zawartości,

przeprowadziło kampanię edukacyjną o tym, jak prawidłowo segregować tekstylia.

Pytanie brzmi: czy samorządy i organizacje społeczne znajdą sposób, by ten symbol wsparcia zastąpić czymś równie skutecznym. Czekamy na odpowiedz na interpelację.

Przypominamy, że odzież nadającą się do dalszego użytku, można przekazać korzystając z usługi EKOzwroty. Jest to bezpłatna usługa firmy InPost, dzięki której możemy nadać przedmioty do Fundacji Odzyskaj Środowisko.

Niepotrzebną odzież wystarczy umieścić w dowolnym paczkomacie. Wcześniej trzeba przygotować paczkę i „nadać” ją zgodnie z poleceniami InPost. Jak podaje na swojej stronie firma: przewoźnicy InPost odbierają paczki z ubraniami ze skrytek wolnostojących maszyn, aby następnie mogły one trafić do ponownego obiegu, zostać przekazane do organizacji charytatywnych lub odpowiedzialnej utylizacji (jeśli ich stan nie umożliwia dalszego użytkowania).