już sam tytuł i podtytuł szarpie za nerwy ... eksperci,autorzy książek,"supernianie",profesorowie,doktorzy hab itp, niech sobie odpowiadają na to pytanie w odniesieniu do WŁASNYCH dzieci a nie do cudzych !!!!

Każde dziecko dojrzewa do pewnych rzeczy w indywidualnym tempie. Jeżeli niektóre dzieci są gotowe iść od 6 lat - proszę bardzo, jest taka możliwość, ale nie zmuszajmy do tego wszystkich. Bardzo często zdarza się, że dzieci które poszły do szkoły rok wcześniej, w przyszłości wagarują, czy to w szkole czy na studiach i jest to zupełnie normalne, bo muszą odreagować psychicznie.
Nie rozumiem, po co też zabierać dziecku rok beztroskiego dzieciństwa i obarczać obowiązkami w tak młodym wieku, jeszcze będzie miało czas, aby skonsumować życie...
Wybór powinien należeć do rodziców, a przede wszystkim do dziecka.

Warto przyjść i zapytać, albo nawet pokłócić się na argumenty z prof. i innymi.
Jedni ciągną rodziców w tę, inni w tamtą... oby dzieci na tym nie straciły!
Ja szykuję sobie pytania na jutro...
Widzę, że niektórych w P-cach ten temat też rusza, a więc do zobaczenia w bibliotece!

Mój syn poszedł do szkoły jako 6-latek i osobiście jestem zadowolony. Patrząc na niego nie bardzo go widzę w przedszkolu, i nie chodzi tu oto czy będzie mądrzejsze, zdolniejsze, bo nie pod tym kątem patrzyłem. Nie zgadzam się, że każzdy rodzic powinien decydować sam bo co będzie jak niektórzy stwierdzą, że jego dziecka może iść do szkoły mając 10 lat. Pamiętajmy jeszcze o jednym dzieci rodzą się wróżnych porach roku i jest zdecydowana różnica pomiędzy dzieckiem ze stycznia a z grudnia.

Najbardziej podoba mi się stwierdzenie, że dzieci, które pójda do szkoły jako 6 latki będą zdolniejsze, mądrzejsze itp. niż te, które pójdą później. Debilizm na maxa. Moja córka jako 4 latka jest bardziej rozgarnięta niż niejeden 6 latek, który zaczął swoją edukację w szkole. Jak słucham takich wypocin, to aż mnie coś ponosi. Każdy rodzic powinien sam decyzdowac o swoim dziecku i mieć prawo wyboru, czy będzie chciał posyłać dziecko do szkoły czy zostawić w przedszkolu.

dla tych wszystkich, którzy dalej forsują pomysł, który zbojkotowali rodzice:

http://www.pressdisplay.com/pressdisplay/viewer.aspx

"Finlandia kształci od siódmego roku życia i ma najlepsze na świecie wyniki nauczania. Trzech rzeczy nie wolno narodowi zmieniać i dopasowywać do Unii. To: kuchnia, religia i szkolnictwo. Kto tego nie rozumie, ten nie powinien rządzić. "

dla tych wszystkich, którzy dalej forsują pomysł, który zbojkotowali rodzice:

http://www.pressdisplay.com/pressdisplay/viewer.aspx

"Finlandia kształci od siódmego roku życia i ma najlepsze na świecie wyniki nauczania. Trzech rzeczy nie wolno narodowi zmieniać i dopasowywać do Unii. To: kuchnia, religia i szkolnictwo. Kto tego nie rozumie, ten nie powinien rządzić. "

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/zawadzka-broni-6-latkow-w-szkole-elbanowscy-odgrze,1,5472181,wiadomosc.html przeczytajcie również komentarze, wybrane są tutaj http://www.ratujmaluchy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=440&Itemid

A Ci nadal piorą mózgi. Na szczęście rodzice mają więcej rozumu niż Ci, którzy w tej nagonce biorą udział i przekonują do czegoś, co ich nie dotyczy. Pan Lelonek swoich córek jako 6 latkó jakoś nie puścił, wnuczki też nie więc co on może o tym wiedzieć?