Główny Inspektor Farmaceutyczny wycofał wczoraj z aptek Rutinoscorbin. W oświadczeniu pisze: „Przyczyną podjęcia powyższej decyzji było stwierdzenie niedotrzymania standardów produkcyjnych przez jednego z dostawców substancji czynnej”. Producentem leku jest GlaxoSmithKline Pharmaceutical.
„Firma GlaxoSmithKline (GSK) Consumer Healthcare podjęła decyzję o dobrowolnym wycofaniu z hurtowni farmaceutycznych, aptek i rynku pozaaptecznego niektórych serii produktów leczniczych Rutinoscorbin oraz partii suplementów diety Rutinoscorvit. Decyzja ta wynika ze stwierdzenia niedotrzymywania standardów produkcyjnych przez jednego z poddostawców firmy, który odpowiadał za proces mikronizacji rutozydu, substancji czynnej stosowanej w produkcji Rutinoscorbinu i Rutinoscorvitu. Sytuacja ta nie wpływa na bezpieczeństwo stosowania preparatów” - pisze na swojej stronie producent. – „Przyjmowanie produktów zgodnie z zaleceniami nie stwarza ryzyka dla pacjentów. GSK zdecydowało się jednak wycofać z hurtowni, aptek i rynku pozaaptecznego produkty, gdyż firma nie akceptuje jakichkolwiek odstępstw od standardów produkcyjnych. W procesie wycofania serii produktów GSK współpracuje z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym oraz organami Inspekcji Sanitarnej. Rutinoscorbin i Rutinoscorvit są w dalszym ciągu dostępne na rynku. GSK kontynuuje produkcję tych preparatów na bazie rutozydu dostarczanego przez innego dostawcę, niezwiązanego z tą sprawą. Firma podjęła już działania mające na celu zapewnienie odpowiedniego poziomu dostaw produktów”.
W wypadku jakichkolwiek dodatkowych pytań można kontaktować się ze specjalnie uruchomioną infolinią pod numerem telefonu 22 576 95 68, czynną od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 17.00.
Koncern GSK wycofuje z obrotu już kolejny lek. W lutym były to pastylki NiQuitin.
0 0
Droga Redakcjo! Rozumiem tytuł: "Rutinoscorbin wycofany z aptek", ale następne zdanie:" Masz takie tabletki w domu? Lepiej tego nie łykaj". Już tego nie rozumiem. Przeczytajcie sobie jeszcze raz to co sami napisaliście. Producent wyrażnie mówi, że są one bezpieczne, tylko dbając o wizerunek firma nie akceptuje żadnych odstępstw od standardów a w tych partiach było po prostu za mało podstawowego składnika czyli rutyny. Czytając wasz artykuł wraz z komentarzem na który sobie pozwoliliście mam wrażenie że autor artykułu jest powiązany lub sponsorowany przez AFLOFARM producenta Rutinacei -paraleku tzn. suplementu diety w którym głównego składniku czyli rutyny są ilości wręcz śladowe. i to jest ok! tak REDAKCJO?
0 0
@gruba
Akurat rutyny w obu preparatach jest tyle samo...
0 0
Ostrzegam nie kupujcie w aptekach środków z napisem SUPLEMENT DIETY.