Policjanci wspomagani przez inne służby kontrolują miejsca, w których dochodzi do kradzieży oraz sprzedaży choinek. Sprawdzają też dobrostan karpi. W związku z tym, że w okresie przedświątecznym bardzo często dochodzi do naruszeń prawa związanym z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu jodłowego dzielnicowi wspólnie z leśnikami prowadzą intensywne działania prewencyjne.

- Mundurowi między innymi sprawdzają czy sprzedawcy proponują kupno drzewek pochodzących z legalnych źródeł. Celem prowadzonych kontroli jest także przeciwdziałanie nielegalnej wycince i kradzieży drzew w tym choinek - tłumaczy podkom. Agnieszka Jachimek z pabianickiej policji. –Ten proceder jest bowiem nie tylko działaniem szkodliwym dla środowiska, ale również poważnym naruszeniem prawa.

Decydując się na tego rodzaju działanie narażamy się na odpowiedzialność prawną. Za popełnione wykroczenie grozi nam grzywna w wysokości do 5000 zł lub kara ograniczenia wolności. W przypadku dopuszczenia się przestępstwa, możemy spędzić w więzieniu nawet 5 lat. Kolejną kwestią jest zakup choinki pochodzącej z nielegalnej wycinki.

– Wówczas narażamy się na odpowiedzialność karną za paserstwo - tłumaczy policjantka.

Oferowane w sprzedaży choinki nie zawsze pochodzą z lasu. Zdarza się, że są one pozyskiwane nielegalnie, w wyniku kradzieży z prywatnych plantacji. Prawo przewiduje również konsekwencje za kradzież choinek poza lasem. Sprawca takiego czynu zabronionego odpowie wówczas z artykułu 119 kodeksu wykroczeń lub jeśli wartość drzewka przekroczy kwotę 800 zł, musi liczyć się z surowszymi konsekwencjami.

– „Legalna choinka” musi mieć przyczepioną etykietę z danymi producenta lub specjalny certyfikat potwierdzający jej legalne pochodzenie – przypomina podkom. Jachimek.

Dzielnicowi wraz z Państwową Strażą Łowiecką kontrolują również w jakich warunkach przetrzymywane są karpie. Ważne bowiem, by zbiorniki, w których znajdują się ryby zapewniały im właściwe warunki bytowania, a ich wielkość powinna być dostosowana do liczby ryb. Woda w której przebywają musi posiadać odpowiednią temperaturę i być właściwie napowietrzona oraz zagęszczona.

– Transportowanie, przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody, czy też przenoszenie ich w workach foliowych może wyczerpywać znamiona znęcania się nad nimi – dodaje podkomisarz Agnieszka Jachimek.

Ponadto ich uśmiercanie w punktach sprzedaży detalicznej powinno odbywać się w miejscach do tego wydzielonych np. za parawanem, przenośną ścianką lub innym elementem konstrukcji uniemożliwiającym osobom postronnym dostęp i udział w tej uczynności. Przepisy prawa zabraniają uśmiercania ryb w obecności dzieci.