Zamknij

Na pasach jak na lodowisku!

12:58, 19.01.2013 Aktualizacja: 12:15, 21.01.2013
Skomentuj

Czytelnicy wskazują coraz więcej miejsc, gdzie przejścia są niebezpieczne. Najczęściej wymieniają pasy przy Sławie na rogu Waryńskiego, Piłsudskiego i skrzyżowaniu Warszawska/Konstantynowska.

- To jakiś horror! Kiedy jest mokro, albo na jezdni zalega śnieg, pasy są tak śliskie, że nie da się po nich chodzić – denerwuje się Kamil, mieszkaniec Bugaju.

Na pogotowie zgłaszają się kolejne osoby ze złamaniami i obrażeniami w wyniku upadków. Dziennie na szpitalną Izbę Przyjęć trafia średnio ponad 20 osób z urazami. Część z nich przewróciła się właśnie na pasach.

Dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Miejskiej, Stanisław Wołosz rozkłada ręce.

- Farba, którą malujemy pasy, spełnia wszystkie wymogi. Pomalowany fragment drogi zawsze będzie bardziej śliski niż asfalt - tłumaczy.

Osoba, która przewróci się na pasach i w wyniku tego dozna urazu, bądź ulegnie wypadkowi, nie może ubiegać się o odszkodowanie od miasta.

- Jeśli jezdnia jest odśnieżona, to nie ma do tego podstawy. Wszystko jest zgodnie z przepisami, więc to nie nasza wina, że ktoś się przewrócił – wyjaśnia dyrektor.

W Pabianicach wszystkie przejścia malowane są metodą cienkowarstwową, gdzie asfalt pokrywa gładka warstwa farby. Malowanie grubowarstwowe, czyli z pewną teksturą, stosowane jest jedynie przy oznakowaniu poziomym jezdni. Ten sposób zapewnia większą przyczepność, ale jest dużo droższy.

- Malowanie w ten sposób przejść dla pieszych to szaleństwo. Nikogo na to nie stać, bo jedne pasy kosztowałyby blisko 5.000zł – wylicza Wołosz.

Farba, którą teraz malowane są pasy, jest dużo tańsza. Kosztuje 12 zł za metr kwadratowy.

- Mam bardzo ograniczony budżet, więc pieniądze wolę przeznaczyć na naprawę ulic i chodników – dodaje.

Śliska farba to także zmora kierowców. Zmotoryzowani skarżą się, że nie sposób na niej zahamować.

- To jest problem całej Europy, całego świata – tłumaczy Wołosz. - Opony nie mają na tej farbie takiej przyczepności jak na asfalcie. My i tak robimy więcej, niż się od nas oczekuje. Jezdnie są czarne, posypane piaskiem i solą. Nie zalega na nich śnieg.

Dyrektor zapowiada, że w tym roku na próbę pomaluje pasy w newralgicznych miejscach stosując oznakowanie strukturalne. Przy tej metodzie do farby dodaje się szklane mikrokulki. Dzięki temu pomalowana powierzchnia nie jest gładka.

- Będzie to dużo droższe, ale być może ta metoda się sprawdzi - mówi.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

alibabaalibaba

0 0

Gdzie te odśnieżone ulice bo w Pabianicach takich nie ma jedynie tam gdzie jest duże nasilenie ruchu są pokryte błotem pośniegowym ale to chyba nie jest odśnieżanie, a co do odszkodowania to ten mądrala dyrektor się myli i bardzo się zdziwi jak to od niego zażądamy odszkodowanie ponieważ służby mu podległe czekają na wiosnę a odśnieżanie, przepraszam rozjeżdżanie śniegu na ulicach pozostawiają kierowcom, ale czego można wymagać od człowieka który ma tylko mózg i ani odrobiny rozumu.

13:56, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BONOBONO

0 0

Może szanowny pan Wołosz, spróbuje przejść po pasach na ul. Tkackiej przy gimnazjum! I po każdych kolejnych. Obojętne, czy w stronę centrum, czy Piasków! I prawdą jest, że nawet odśnieżone, pasy są bardzo śliskie. Kiedyś też malowano pasy, ale nie były tak niebezpieczne. Nie wiem jakiego diabelstwa używają od kilku lat do malowania pasów.

14:44, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tfofiktfofik

0 0

"czarne jezdnie"- hahahaha. dzisaj do południa całe miasto było tak śliśkie, że aż żenujące. porozjeżdżany śnieg, który w nocy został chyba tylko posypany piaskiem. swoją drogą dlaczego redakcja nie zajmuje sie takimi sprawami jak nieodśnieżone ulice? wolałbym przeczytać artykuł o tym, że jezdnie są śliskie niż o tym, że po raz kolejny jedno auto dotknęło drugie lub, że pijaka zabrało pogotowie. a wtedy może i drogi zaczęłyby być odśnieżane!

15:01, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

piotr880piotr880

0 0

ludzie , czemu się dziwicie że farba użyta do malowania pasów śliska jak taki jest ,, prykaz '' szanownego Pana Prezydenta - ROBIĆ TANIO !!!!!!!!!!!!!!

czy odśnieżac ! tylko czym ? - tymi złomami co w nich idzie się wykończyc !

ale robić

20:04, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lukaszlukasz

0 0

piotr880 to daj pieniądze a będzie robione drogo. Do diabła nie żyjemy w Emiratach. Na wielu rzeczach da się oszczędzić - fakt. Ale wszystkiego też nie da się zrobić.

20:31, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

piotr880piotr880

0 0

prawdopodobnie dałbym [ jeśli bym miał gospodarować LOGICZNIE ] ale w ,,pacanowie '' nie ma rządzenia logicznego , nie ma nawet prób zrobienia strefy ekonomicznej , brak podejścia do problemu ztrudnienia - liczą sie markety , długo można wymieniac



nie ja gwarantowałem długi szpitala - może zarząd miasta ze swoich pensji spłaci te zobowiązania ?

22:25, 19.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

chmurzastachmurzasta

0 0

Proponuję by p. Wołosz zajął się dziurą na ul. Torowej tuż obok wulkanizacji... skoro chce łatać dziury. W sumie jeszcze na Warszawskiej (niedaleko Konstantynowskiej) są dziury przy torach. ;] a co do przejść dla pieszych... niedługo ludzie masowo będą przechodzić w miejscach nie wyznaczonych by się nie połamać.

15:33, 20.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marta22marta22

0 0

A mnie to bulwersuje, że nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za wypadek na śliskich pasach. Poczytajcie tu: http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/kto-zaplaci-za-upadek-na-sliskim-chodniku.html - nie odśnieżysz chodnika przed domem- płacisz, ktoś się przewróci - płacisz jeszcze więcej. A przecież taki chodnik przed moim domem mój nie jest, a mimo to trzeba się uganiać z łopatą czasem kilka godzin jak są intensywne opady:/

13:03, 24.01.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%