O zbiórce dla pabianickiego policjanta pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku. Dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności szybko udało się zebrać wymaganą kwotę. Co więcej, Rafał Dzwonnik wówczas przyłączył się do akcji ratowania małej Mai.

Zobacz: Piękny gest Rafała Dzwonnika. Mimo, że sam ciężko choruje, wsparł dziewczynkę cierpiącą na SMA

Niestety, radość z uzbieranej kwoty na kosztowną terapię Nano Therm dla niego nie trwała długo.

- Po szczegółowym rezonansie magnetycznym, przeprowadzonym przed planowaną terapią w Lublinie, okazało się, że umiejscowienie i rozrost guza uniemożliwiają zastosowanie tej metody, gdyż stwarzałoby to wielkie zagrożenie dla życia Rafała – czytamy w opisie kolejnej zbiórki dla pabianickiego policjanta [LINK].

Kolejna szansa dla ciężko chorego aspiranta to immunoterapia, przyszłość w leczeniu pacjentów onkologicznych. Jest to jednak dużo bardziej kosztowne – całkowita suma leczenia wynosi 520.000 zł.

- Można to zrobić tylko w Niemczech, w prywatnej klinice  w Kolonii. Niestety NFZ nie  refunduje tej metody (…) Na tak wysoką kwotę składają się  koszty comiesięcznych terapii, przejazdów, zakwaterowania dla Niego i żony (Rafał dochodzi codziennie na zabiegi do kliniki w Kolonii), koszt leków immunologicznych oraz podanie  indywidualnej szczepionki. Zebrana w pierwszej zrzutce suma 200 tyś. pozwoliła na rozpoczęcie leczenia. Pozostała do zebrania kwota 320 tyś. złotych pozwoli dokończyć innowacyjną terapię i da Rafałowi szansę na życie.

LINK DO ZBIÓRKI

Aspirant sztabowy Rafał Dzwonnik jest policjantem od 20 lat. Zanim zachorował, kierował zespołem do spraw nieletnich w Pabianicach. Wcześniej był pracownikiem wydziału dochodzeniowo-śledczego. Angażował się w wiele projektów społecznych, prowadził warsztaty na temat tolerancji, uświadamiał młodzież, czym jest przemoc rówieśnicza i jak reagować na nią. Za swój wkład w pabianicki wolontariat został nagrodzony "Złotym Sercem".