Prezent przekazała posłanka Agnieszka Hanajczyk. Jedzenie zostało po balu Czerwonej Róży, który organizowała.
- Dostaliśmy rano telefon z prośbą o stawienie się przed Urzędem Miejskim w Aleksandrowie Łódzkim. Pani Agnieszka zaznaczyła, że ma dla nas niespodziankę – opowiada Marek Skrzymowski.
Na ręce założyciela „Granicy” Hanajczyk przekazała 60 kilogramów jedzenia. Były to szynki, polędwice, schaby, kilka rodzajów wędlin i pieczonej dziczyzny, a także ciasta. Tymi smakołykami będzie się zajadać 20-osobowa grupa podopiecznych „Granicy”.
Komentarze do artykułu: Dostali 60 kg jedzenia!
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2014-03-05 00:10:01
Idealistka. Czyli ty nie wyrażasz swojej opinii tylko opinię paru osób które znasz. Ja wiem jaką opinię mają niektórzy którzy tam przebywali, którzy uciekli sami z pragnienia albo ich Marek wywalił. Kiedyś w mrożną zimę podałam rękę bezdomnemu z altanki działkowej, wytrzymał 3 miesiące najgorszych mrozów i zwiał bo go suszyło. O!! Właśnie tacy żle mówią o Granicznej. Współczuję. A innych znajomych też masz?
tacy
komentarz dodano: 2014-03-04 21:04:30
komentarz dodano: 2014-03-04 17:56:13
komentarz dodano: 2014-03-03 19:11:41
komentarz dodano: 2014-03-03 17:53:56
komentarz dodano: 2014-03-03 16:32:48