To pół miliona złotych oszczędności w kadencji.
To była odpowiedź Grabarza na uchwałę, którą radni PiS przeforsowali na poprzedniej sesji. Ustalili wtedy, że będzie mniej komisji, a tym samym mniej pieniędzy pójdzie na diety dla przewodniczących i wiceprzewodniczących. Taką uchwałę wprowadził pod obrady i uzasadniał oszczędnościami radny PiS Antoni Hodak. Przy okazji funkcję przewodniczącej komisji straciła radna PO Małgorzata Biegajło.
Na dzisiejszą sesję Grabarz przygotował i przekazał Hodakowi projekt uchwały idący dalej z oszczędnościami - zmniejszający wypłaty dla radnych o połowę.
– Miałem nadzieję, że jak poprzednio radny Hodak wprowadzi ją, zmieniając porządek obrad sesji – mówił Grabarz.
Hodak tego nie zrobił.
Projekt Grabarza zakładał roczne oszczędności w wysokości 180.000 złotych.
– Tyle pieniędzy rocznie moglibyśmy przeznaczyć na remonty ulic, czy budowę placów zabaw w mieście – dodaje Grabarz.
Szeregowy radny miałby za to dostawać miesięcznie 550 złotych, przewodniczący 950 złotych. Za każdą nieusprawiedliwioną nieobecność jego dieta byłaby zmniejszona o 20 procent.
Inicjatywę Grabarza poparł klub Platformy Obywatelskiej.
– Oszczędności nie były jedynym powodem, chodziło też o racjonalne rozłożenie prac tych komisji – mówił radny Hodak. – Dieta nie jest pensją. To jest rekompensata. Radny, jeśli chce być aktywny, a tacy są radni z klubu PiS, ponosi pewne koszty. Wniosek pana Grabarza jest polityczny i demagogiczny.
Komentarze do artykułu: Chciał obciąć diety radnym
Nasi internauci napisali 27 komentarzy
komentarz dodano: 2015-04-24 21:06:16
komentarz dodano: 2015-04-24 20:18:02
komentarz dodano: 2015-04-24 20:09:44
@anqa83, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią.
komentarz dodano: 2015-04-24 19:46:20
komentarz dodano: 2015-04-24 14:36:54
komentarz dodano: 2015-04-24 14:12:10
komentarz dodano: 2015-04-24 13:27:11
Regulamin Rady Miejskiej przewiduje potrącenia diet za nieobecności na posiedzeniach, co jest jak moim zdaniem bardzo zasadne i pokazuje, że całości diety nie można pobierać za nicnierobienie.
komentarz dodano: 2015-04-24 12:18:46
"Pan Hodak jest bardzo zaangażowanym radnym w pracę dla mieszkańców naszego miasta. (...) na stronie bardzo szczegółowo przedstawia swoje działania."
Na jakiej stronie można przeczytać o skutkach tego zaangażowania? Bo chyba nie na profilu FB pana Hodaka.
komentarz dodano: 2015-04-24 11:47:51
itp............. ale będą oszczędności??????????? Pabianice staną się jednym wielkim placem zabaw.
komentarz dodano: 2015-04-24 10:43:35
komentarz dodano: 2015-04-24 10:41:31
komentarz dodano: 2015-04-24 09:45:50
komentarz dodano: 2015-04-24 09:21:30
komentarz dodano: 2015-04-24 08:17:52
komentarz dodano: 2015-04-24 07:23:56
komentarz dodano: 2015-04-24 07:07:22
komentarz dodano: 2015-04-24 02:04:35
P.S. Od 25-ciu lat "przerabiamy" ten sam schemat wyścigu elity naszego obywatelskiego społeczeństwa do kas sejmowych ,miejskich itp. , więc dlaczego p.Hodak miałby być inny ?
komentarz dodano: 2015-04-23 23:11:14
komentarz dodano: 2015-04-23 22:43:02
Dieta jest zgodnie z prawem zwrotem kosztów związanych z wykonywaniem mandatu i rekompensatą za utracone wynagrodzenie. Dieta nie jest żadną pensją, jak wielu mylnie twierdzi.
Uważam, że radny powinien być aktywny, reagować na sygnały od mieszkańców, pomagać im. To jest najważniejsze. Staram się być takim radnym. Zachęcam do śledzenia mojej aktywności na Facebooku i na stronie internetowej.
komentarz dodano: 2015-04-23 21:47:38
komentarz dodano: 2015-04-23 20:41:04
komentarz dodano: 2015-04-23 20:41:03
komentarz dodano: 2015-04-23 19:58:37
komentarz dodano: 2015-04-23 18:11:58
komentarz dodano: 2015-04-23 18:09:57
komentarz dodano: 2015-04-23 16:49:33
komentarz dodano: 2015-04-23 15:39:06