Przy skrzyżowaniu ulic Myśliwskiej i Ossowskiego rozpoczęła się budowa supermarketu Intermarche. Prace mają zakończyć się przed świętami Bożego Narodzenia.
Intermarche to europejska sieć supermarketów spożywczo – przemysłowych, która w Polsce ma ponad 130 sklepów.
0 0
Kolejny zbędny market władze miasta mają sposób na małe sklepiki osiedlowe bardzo dobry pomysł co :)))))?????
0 0
A byl tam kiedys taki spokój....
0 0
brawo kolejny market niedługo w tym miescie beda zwiedzac tylko apteki, banki, markety bo po co zrobić skwerek ścieżke rowerową itp z takimi wielkimy to miasto sie dogaduje a z kupcami na rynku niechce.
0 0
Gadacie jakbyscie nie chodzili do marketow. Nie ma inwestycji zle jak sa tez. Przynajmniej zostanie wykorzystany ten kawal ziemi
0 0
jestem zdecydowanie przeciw temu marketowi miedzy innymi ze wzgledu na to ze blisko sa osiedla ktre beda oblegane przez pijakow pewnie i młdoziez ktra sie tanio bedzie mogła zaopatrzyc w %% i ze spokoju zrobi sie wielki burdel i nawet nie bedzie mozna spokojknie spotkac sie tam ze znajomymi bo beda burdy!! wspomnicie moje słowa...
0 0
to co... carrefour na bugaju tez powinno zlikwidować, co? :) Mnie np. przeszkadzają ciężarówki hałasujące (szczególnie chłodnie) przez całą noc lub nad ranem. Z resztą klimatyzatory carrefoura też w nocy słychać :) ALe juz przywykłem bo innego wyjścia nie było... :|
0 0
A co ma miasto do tego ?? To jest teren starostwa. A decyzja była juz chyba wydana dawno.
0 0
Visterio nie narzekaj zamieszkaj na majdanach to dopiero zobaczysz co to znaczy hałas na rogu majdan i warszawskiej pierwszy sklep monopolowy a na rogu buźnicznej i warszawskiej następny czynny całą dobę i w nocy nawet nie można wejść na klatkę bo sobie zrobili pijalnie na klatce a i zarazem kibel więc tak nie narzekaj bo ja mam chyba gorzej
0 0
Visterio nie narzekaj zamieszkaj na majdanach to dopiero zobaczysz co to znaczy hałas na rogu majdan i warszawskiej pierwszy sklep monopolowy a na rogu buźnicznej i warszawskiej następny czynny całą dobę i w nocy nawet nie można wejść na klatkę bo sobie zrobili pijalnie na klatce a i zarazem kibel więc tak nie narzekaj bo ja mam chyba gorzej :(
0 0
Taką ciemnotę - o tych pijakach, mozna było wciskac 15 lat temu kiedy budowano pierwsze sklepy wielkopowierzchniowe. Dzisiaj widac wyraźnie: małe sklepy i ryneczki działają obok marketów, bo maja innych klientów, zaspokajają inne potrzeby. Markety nie konkurują z małymi sklepami. Markety konkurują z marketami. Nowy market to jest problem dla istniejących marketów więc prawdopodobnie wpisy ponizej o tych pijakach to zwykła ściema, pisana nie przez klientów. Dla klientów sytuacja jak teraz jest wymarzona. Po duże zakupy jedzie się do Lidlów itp, po bułki i mleko z rana do sklepiku obok, po ogórki w sezonie na rynek. 24 godziny na dobę jesteśmy klientami. Nie ma więc co się przejmowac piskami ściemniaczy. Te ograniczenia wprowadzane przez miasta to był lobbing inspirowany przez właścicieli duzych sieci, które weszły do Polski jako pierwsze i nie chciały konkurencji.
Ostatnio zrobiono badania i okazalo się, że w miastach, gdzie są markety ceny są niższe. Gdyby nie było dużych sklepów juz ci sklepikarze daliby nam popalić. Dlaczego nie kupuje sie kawy w sklepiku za rogiem - bo jest droga i gdyby nie markety byłaby jeszcze droższa. Budować, budować, jak najwięcej.
0 0
nokia jak byś mieszkała w bloku przy dolnej gdzie jest sklep to byś wiedziała ze pijaństwo i nocne balangi to prawie codzienność, alkohol kupowany jest właśnie w tym sklepie i pity w sąsiedztwie młodzież nieletnia też raczy się piwkiem z tego sklepu, tak wiec budowa tego marketu niczego nie zmienia.