Jak się dowiedzieliśmy, Bank Pekao S.A. oferuje do sprzedaży nieruchomości usytuowane na terenie całego kraju.

„W ofercie znajdują się lokalizacje z różnorodnym potencjałem inwestycyjnym - usługowym, handlowym czy biurowym, grunty oraz mieszkania. Nasze nieruchomości zlokalizowane są zazwyczaj w bardzo atrakcyjnych częściach miast”, czytamy na stronie internetowej banku. „Lista nieruchomości do sprzedaży jest stale uzupełniana o nowe lokalizacje. Jest to związane z postępującym procesem restrukturyzacji posiadanych oraz użytkowanych przez bank lokalizacji”, napisano w wyjaśnieniu.

Do kupienia w Pabianicach jest siedem lokali użytkowych w dwupiętrowej kamienicy powstałej w 1900 r. w centrum miasta. Ich powierzchnia całkowita to 1.123,93 m kw.

Reszta kamienicy to lokale należące do wspólnoty mieszkańców. Jest wydzielona osobna klatka schodowa, a pod okiem konserwatora zabytków jest elewacja kamienicy. Jej przeznaczenie w planie miejskim to handel i usługi. Cena, jaką wystawił bank w ogłoszeniu o sprzedaży, to 2.750.000 zł (za metr 2.446,79 zł).

Czy sprzedaż siedziby oznacza, że bank „wyprowadza się” z Pabianic? Zapytaliśmy biuro prasowe banku.

– Nieruchomość, w której mieści się oddział Banku Pekao wystawiona jest na sprzedaż z najmem zwrotnym części powierzchni dla potrzeb placówki. Oznacza to, że niezależnie od decyzji sprzedażowej, planujemy dalsze funkcjonowanie oddziału pod tym samym adresem – wyjaśnił Paweł Jurek, rzecznik prasowy Departament Komunikacji Korporacyjnej Biuro Prasowe

Co tu było?

Dwupiętrowa kamienica z początku XX wieku na rogu Zamkowej i Okulickiego (dawniej Berlinga) ma neoklasycystyczny wygląd. Wzniesiono ją w 1902 roku i od tego czasu elewacja nie uległa zmianie. Usunięto tylko zabytkowe gzymsy i zniknęło ozdobne zwieńczenie narożnika elewacji.

Niegdyś budynek ten nazywano „domem Pacera”. Nie wiadomo, kim był Pacer. Mógł to być człowiek związany z przemysłem chemicznym Pabianic lub zwykłym kamienicznikiem.

Przed pierwszą wojną w domu tym mieszkał między innymi Ignacy Broniewski - lekarz miejski i fabryczny. Mieszkał tu także dentysta i adwokat oraz fryzjer. W latach 30. gabinety miało tu 4 lekarzy, 2 dentystów i 2 przemysłowców.

Pod numerem 6 mieściła się szkoła muzyczna E. Bromirskiej, a na parterze cukiernia „Złoty Róg” M. Piątkowskiego. Do cukierni wchodziło się z rogu (stąd nazwa), a latem można było zasiąść przy stolikach na zewnątrz.

W okresie II wojny większość lokatorów wysiedlono, a w domu zamieszkali niemieccy urzędnicy wyższego szczebla. Cukiernię natomiast przejął Oswald Rohnke.

Tuż po wojnie zamieszkiwali tu potomkowie rodziny Krusche - dwie córki Feliksa Kruschego, Felicja i Elżbieta Steinhagenowe z dziećmi. Dostały mieszkanie na drugim piętrze. W czterech pokojach zamieszkało 9 osób. „Nasz pobyt w Pabianicach niespodziewanie zakończył się w grudniu 1950 roku”, wspomina Eliza Maria Steinhagen w książce pt. „Kruschowie, historia rodu”. „Do naszego mieszkania wtargnęli milicjanci i tajniacy. Zaczęła się rewizja”. Jeden z tajniaków znalazł w kuferku 50 dolarów. „Były podrzucone przez tajniaków”, jak pisze Maria Steinhagen. To był pretekst do wyeksmitowania nas z Pabianic. W ciągu 2 tygodni rodzina miała się wynieść z Zamkowej 7. „Meble, walizki, fortepian - wszystko wylądowało w bramie domu. Przygarnęli nas robotnicy dawnej firmy Krusche i Ender, a nasze rzeczy stały w bramie i nikt z pabianiczan nawet ich nie dotknął”, pisała Maria Eliza.

Do lat 90. na parterze kamienicy istniała apteka „Przy Berlinga”, przez długi czas najlepiej wyposażona w leki i dodatkowo czynna całą dobę. Ponadto od 1949 roku w budynku działał Bank Państwowy PKO. Po latach jego miejsce zajął Powszechny Bank Gospodarczy, który swe kasy otworzył w 1989 roku, przejmując w posiadanie cały budynek. Obecnie w kamienicy znajduje się bank, Pekao S.A.