W sobotę o godz. 3.40 mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Skłodowskiej zadzwonili ze skargą do Straży Miejskiej.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że pies jednego z sąsiadów zakłóca ciszę nocną. Ujadał na klatce schodowej, pod drzwiami do mieszkania – informuje Ireneusz Niedbała ze Straży Miejskiej.
Podczas interwencji okazało się, że właściciel czworonoga wypuścił swojego pupila na spacer. Mężczyzna do domu wrócił jednak bez psa. Beztrosko położył się spać.
- Ukaraliśmy go mandatem w wysokości 200 złotych – mówi Niedbała. - Pies został wpuszczony do domu.