27 lipca 2024 roku dyżurny konstantynowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Policjanci pojechali na ulicę Piłsudskiego, gdzie okazało się, że sprawcą kolizji jest nietrzeźwy kierowca. Z relacji świadków wynikało, że gdy byli w mieszkaniu usłyszeli hałas dobiegający z parkingu znajdującego się przed blokiem. Kiedy wyjrzeli przez okno zobaczyli, że w ich renault uderzył inny pojazd. Wyszli z budynku, gdzie czekał na nich nietrzeźwy mężczyzna. Przyznał, że kierując oplem uderzył w ich zaparkowane auto. Mundurowi zbadali 41-latka alkomatem. Konstantynowianin miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i stracił prawo jazdy. Wkrótce odpowie przed sądem.

Tego samego dnia, w Pabianicach na ulicy Torowej o 16.45 doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty. Policjanci zastali świadka kolizji, który widział jak motorowerzysta jadąc ulicą Torową w kierunku Wspólnej stracił panowanie nad motorowerem MBK i uderzył w krawężnik chodnika. 32-latek został zbadany przez funkcjonariuszy alkomatem. Badanie wykazało niemal 2,4 promila alkoholu w jego organizmie.Mieszkaniec gminy Pabianice miał też sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz cofnięte uprawnienia do kierowania. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwany przez pabianicką prokuraturę. Z kolei Sąd Rejonowy w Pabianicach „upominał się„ o 32-latka w związku z orzeczonym wyrokiem 3 miesięcy pozbawienia wolności. Za jazdę na sądowym zakazie, „podwójnym gazie” i pomimo cofniętych uprawnień grozi mężczyźnie kara do 5 lat pozbawienia wolności.

28 lipca 2024 roku o godzinie 10.10 policjanci zatrzymali do kontroli osobowe Audi. Kierujący miał w organizmie 1,28 promila alkoholu. W ręce mundurowych wpadł w Pawlikowicach na węźle drogi ekspresowej S8 Pabianice-Południe. 37-latek stracił prawo jazdy, i stanie przed sądem.

Również w niedzielę dyżurny pabianickiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji pojazdów na skrzyżowaniu ulic Waltera Janke i Smugowej. Do zdarzenia doszło około godziny 14.15. Interweniujący policjanci zastali na miejscu 35-letniego kierującego pojazdem marki mitsubishi colt oraz 21-letniego kierującego alfą romeo. Okazało się, że pierwszy z nich nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu drugiemu i doprowadził do zderzenia aut. Obaj byli trzeźwi, jednak po sprawdzeniu w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że sprawca miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna za spowodowanie kolizji został ukarany przez policjantów mandatem, a za złamanie sądowego zakazu odpowie przed sądem. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.