Wczoraj (20 maja) został odholowany. O interwencję Straż Miejską poprosili mieszkańcy ul. Robotniczej, gdzie BMW blokowało miejsce parkingowe.

Prośby o usunięcie lub przestawienie samochodu były wysyłane do właściciela od października 2019 roku. Początkowo deklarował, że zabierze nieużytkowany pojazd. Tak się jednak nie stało.

 

- Każdy zgłaszany do nas przypadek jest indywidualnie analizowany. Zawsze staramy się dojść do porozumienia z właścicielami takich pojazdów. W trakcie rozmów mężczyzna zobowiązał się do przestawienia auta, ale później chyba zmienił zdanie - mówi Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej.

 

Teraz właściciel ma kolejny problem. Będzie musiał pokryć koszt holowania oraz zajmowanego miejsca parkingowego.