Błękitny POranek Rąkowskiego zaczął się w czwartek o godz. 6.45 przed wejściem do pabianickiego szpitala. Kandydat na posła czekał ze słodkimi krówkami.

- W sumie rozczęstowałem już 25 kg krówek - mówi kandydat. - Dziś rano przed szpitalem poszedł karton.
 
Kandydat na posła RP Krzysztof Rąkowski rozpoczął akcję Błękitne POranki, podczas której mieszkańcy Pabianic mogli porozmawiać z kandydatem i zapoznać się z jego programem wyborczym. Zaczął we wtorek o 6.30 na ul. Warzywnej. W towarzystwie wolontariuszy Krzysztof Rąkowski rozdawał ulotki oraz przepyszne krówki na osłodzenie początku dnia. Bardzo wczesna godzina nie zniechęciła mieszkańców Pabianic, zmierzających do pracy, do krótkich rozmów z Rąkowskim.
 
W środę od  godz. 6.45 spotykał się z pabianiczanami przed wejściem do Pabianickich Zakładów Farmaceutycznych "Polfa" od ulicy Konstantynowskiej i od ulicy Piłsudskiego.
- Jedna z pań na mój widok krzyknęła: "O Boże, myślałam, że bilbord do mnie mówi!" - opowiada kandydat. - Ludzie różnie reagują. Jedni gratulują, inni mówią, że i tak nie będą na mnie głosować. Wszystkim życzę miłego dnia.