Miało być wesołe miasteczko z karuzelami, palmiarnia, oceanarium, ptaszarnia
POWRÓTZamiast estrady i amfiteatru, w Parku Słowackiego stanęła drewniana muszla koncertowa i kilka rzędów ławek dla publiczności. Trzydzieści lat później muszla spłonęła. (foto: pocztówka z 1965 roku)