Śledziami byle kto nie handlował. Gdy Pabianice z miodów i skór słynęły
POWRÓTKupcy z odległych stron przywozili na jarmarki „hamburszczyznę” – kolorowe sukna, buty, misy, talerze, dzbany, garnki i kielichy, świecidełka dla niewiast. (foto: ilustracja symboliczna)