Ilona to bezrobotna absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Dokładniej mówiąc - bezrobotna była na początku roku. Dziś prowadzi strony internetowe, a na nich sprzedaje obrazy, poleca kosmetyki, recenzuje książki.
- Do pewnych decyzji i rzeczy trzeba dorosnąć – uważa Ilona Wojciechowska. - Najpierw pracowałam w Teatrze Wielkim i przygotowywałam dekoracje do przedstawień. Potem zrezygnowałam z tej pracy i zostałam urzędniczką. Gdy opuściłam urząd, wróciłam do sztuki.
A dokładniej - wróciła na uczelnię. Dostała się na pierwszy rok studiów zaocznych na Wydział Malarstwa do profesora Jacka Bigoszewskiego. Miała 35 lat. Gdy pisała pracę magisterską, jej promotor zmarł. Uciekła. Wróciła, by w 2005 roku obronić się w pracowni malarstwa prof. Tomasza Chojnackiego.
- Uczyłam w szkole plastyki i wiedzy o sztuce – dodaje. - Ale brakuje etatów dla nauczycieli.
Została bez pracy. Potem zachorowała.
- I to poważnie. Gdy człowiek dowiaduje się, że nie jest dobrze, zaczyna inaczej żyć. Tak było ze mną. Postanowiłam robić to, co zawsze chciałam – przyznaje. - Tymczasem byłam bezrobotna, po pięćdziesiątce…
I tak znalazła się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Pabianicach.
- Dowiedziałam się z gazet o dotacji. Pomyślałam sobie, że otworzę firmę i będę pracować w domu – mówi Ilona. - Chciałam robić to, co chcę, decydować sama o swoim czasie i sposobie jego spędzania. Postanowiłam zaistnieć jako artysta plastyk w internecie, żeby świat o mnie usłyszał.
Wypełniła wniosek, napisała mały biznesplan i przeszła sito selekcji. Od dwóch miesięcy prowadzi firmę. Na gretamedia.pl sprzedaje obrazy i pisze o kosmetykach przetestowanych na własnej skórze. Zamieszcza recenzje książek, które podrzucają jej wydawnictwa. Ale wskazuje też młodym artystom, gdzie są konkursy, zagraniczne staże.
- Jak rozwinę tę stronę, to pojawią się reklamodawcy. Już o nich zabiegam. Planuję żyć z tego, że moje strony internetowe będą zarabiać – tłumaczy redaktor naczelna strony gretamedia.pl.
Na stworzenie firmy dostała 20.000 zł.
- Kupiłam za to komputer, programy graficzne, ploter, aparat fotograficzny i krzesło do biurka – wylicza. - Urządziłam sobie miejsce pracy i pracuję od rana do wieczora.
Na zlecenia przygotowuje reklamy, loga.
- Mogę też namalować na zlecenie obraz, zrobić wystrój wnętrza, zaprojektować wygląd firmy – wylicza. - Przede mną otworzyły się nowe możliwości i cały świat.
W planach jest już kolejna strona mojowczarek.pl, która ma być poświęcona psiakom.
- O owczarkach wiem wszystko i tą wiedzą chcę się dzielić z innymi – mówi. - A przy tym zarabiać i spełniać się zawodowo.
Od poniedziałku 3 września rusza internetowa aukcja malarstwa Ilony. Potrwa tylko tydzień. Gdzie? Na gretamedia.pl
0 0
Ilono!Tak trzymaj!
0 0
dyplom u prof. Tomasza Chojnackiego :) gratuluję