W poprzednim sezonie w Pabianicach w 4 ligach walczyły w sumie 74 drużyny zrzeszające niemal 1.000 zawodników (dokładnie 959). W całej zaś Polsce w grze jest 60 miast i 94.491 zawodników. Ligę w naszym mieście po raz drugi z rzędu wygrała FC Nowa Wieś. Przepustkę na półfinały MP wywalczyły także: wicemistrz – AC Daj na Tacę oraz trzecia drużyna – FC Korona.

Pierwszy półfinał odbył się tydzień wcześniej w Lubinie i zagrały w nim drużyny z miast położonych na zachód od centrum Polski. Pabianice zakwalifikowano do regionu zachód, dlatego też nasi walczyli w Warszawie na obiekcie Bemowskiego Ośrodka Piłki Nożnej.

W turniejach półfinałowych udział brało 40 drużyn w pięcioosobowych grupach. Awans uzyskiwały dwie najlepsze w grupie. Pabianickie ekipy los rzucił do grup A, B i C.

Mistrz Pabianic – FC Nowa Wieś za rywali miał wicemistrza Olsztyna – Tradis, mistrza Złotej – Strzelec Chroberz, mistrza Katowic – Ekipę Melanżową oraz wicemistrza Warszawy – How High. Pabianiczanie zaczęli turniej od zwycięstwa 2:1 nad Ekipą Melanżową, a bramki zdobyli Mateusz Kling oraz Bartosz Janaszewski. W drugim pojedynku z warszawskim How High pabianiczanie polegli 0:5. Mecz ten jednak dograli w zasadzie „na siłę”. Niestety, na turniej stawili się tylko w sześcioosobowym składzie, a jeden z zawodników doznał kontuzji i nie byli w stanie kontynuować gry na równych warunkach z resztą ekip, dlatego podjęli dramatyczną decyzję o wycofaniu się z turnieju.

- Jeden z zawodników Nowej Wsi doznał kontuzji, a drugi też ledwo chodził po dwóch meczach - poinformował jeden z organizatorów, Adam Michalik z Playarena.pl.

Wobec tego jasne stało się, że dwukrotnego mistrza Pabianic, który w zeszłym roku dotarł do fazy pucharowej na finałach, w tym roku tam zabraknie.

Grające w grupie B AC Daj na Tacę za rywali miało mistrza Torunia – Havanę, wicemistrza Suwałk – KoOsTeK, mistrza Bytomia – FC Rozbark oraz mistrza Płocka – FC Radziwie. W momencie rozpoczęcia turnieju okazało się, że na miejsce nie dotarł FC Rozbark, co oznaczało walkowery dla pozostałych drużyn.

W pierwszym rozegranym meczu pabianiczanie zremisowali bezbramkowo z FC Radziwie Płock. W kolejnych starciach AC było jednak zwycięskie: 5:3 z Havaną (bramki Piotr Cichomski 3 oraz Wojciech Kuleszka 2) oraz 3:2 w decydującym o awansie meczu z KoOsTKiem z Suwałk (bramki Wojciech Kuleszka 2, Piotr Cichomski). Ostatecznie AC z 10 pkt. zajęło 2. miejsce w grupie (gorszy bilans niż Radziwie) i uzyskało awans na turniej finałowy.

Trzeci z naszych reprezentantów, mający najmłodszą drużynę – FC Korona, walczył z mistrzem Olsztyna – Czarno-Czarnymi, 4. drużyną Katowic – A.S. F.C. Katowicka United, wicemistrzem Chorzowa – AC Hildą, oraz wicemistrzem Ostrołęki – Kapslami.

W pierwszym meczu obyło się bez niespodzianek, faworyzowana AC Hilda pokonała Koronę 2:0. W drugim starciu pabianiczanie stawili opór Kapslom, ale przegrali 1:2 (bramka dla Korony Artur Szymczyk). Następnie Czarno-Czarni rozbili naszą drużynę aż 6:1 (honorowe trafienie Tomasza Maciaszka). Na pożegnanie Korona wywalczyła jeden punkt z Katowicką United, remisując 2:2 (bramki Maciaszka i Szymczyka). Korona zajęła więc ostatnie miejsce w grupie.

Turniej półfinałowy wygrał natomiast grupowy rywal Nowej Wsi – Tradis Olsztyn, który pokonał w finale 2:1 Becher Kielce. Trzecie miejsce dla FC Kolorowe Łódź po rozbiciu 5:0 Glorii Victis Warszawa.

W Trzebnicy będziemy więc mieć tylko jednego reprezentanta, to najmniejsza liczba w historii gry Pabianic w Playarenie. Wcześniej we Wrocławiu (dotychczas tam odbywały się finały) meldowaliśmy się w sile 3 bądź minimum 2 drużyn (zeszły rok).

 

Składy drużyn z Pabianic:

FC Nowa Wieś: Damian Pawłowski – Marcin Chałaśkiewicz, Artur Klimek, Mateusz Gromadzki, Mateusz Kling, Bartosz Janaszewski.

AC Daj na Tacę: Mariusz Moszkowicz - Grzegorz Zajda, Dominik Szymański, Jarosław Bergman, Piotr Cichomski, Wojciech Kuleszka.
FC Korona: Maciej Rybak - Paweł Pawłowski, Mateusz Pietrzak, Mateusz Seliwiorstow, Adrian Jończyk, Szymon Choiński, Tomasz Maciaszek, Artur Szymczyk, Adrian Ratajczyk.