Cel meczu był szczytny – pomoc Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Aż miło było patrzeć, jak Daiva Jodeikaite wkłada piłkę do kosza hakiem, jak dynamicznie grają Beata Orłowska czy Kamila Trojanowska i jak czyściutko trafia Elżbieta Nowak, która gdyby trochę potrenowała, z pewnością poradziłaby sobie na ligowych parkietach.
Mimo towarzyskiego charakteru meczu, nikt nie chciał odpuścić – Małgorzata Turska kłóciła się z sędziami o faule, w żebra oberwała Marzena Gumowska.
Gdy efektowną „trójką” popisała się Joanna Rozwandowicz, siedzące na trybunach zawodniczki Grota krzyknęły: „Bierzemy ją do Leszna!”. Dzień później nasze grały tam ligowy mecz…
Legendy były nie tylko na boisku, ale i na trybunach – choćby Mariola Szymańska i Marzena Laskowska-Grabowska, której nie rozpoznała Turska, bo jak przyznała… bez okularów za dobrze nie widzi.
Ostatecznie mecz wygrały łodzianki 64:56, choć do przerwy był remis 32:32. Grano dwa razy 10 i dwa razy 7 minut.
Pabianice: Elżbieta Nowak, Joanna Rozwandowicz, Beata Orłowska, Leona Jankowska, Danuta Koralewska, Kamila Kowalska, Małgorzata Pawelska, Aleksandra Szałecka.
Łódź: Ewa Sosler, Małgorzata Turska, Maja Kurzawa, Marzena Gumowska, Kamila Trojanowska, Daiva Jodeikaite.
Komentarze do artykułu: W okularach do kosza
Nasi internauci napisali 0 komentarzy