Historia lubi się powtarzać. Tak jak 48 godzin wcześniej, tak i w środowy wieczór nasze zdeklasowały rywalki w pierwszej kwarcie. Po 7,5 minuty miejscowe przegrywały 1:8. W końcówce po pięć punktów zdobyły Ewelina Gala i Natalia Danych, a na 10 sekund przed końcem tej części meczu 20 punkt zdobyła Natalia Łopińska.
W drugiej kwarcie nasze pozwalały już na więcej gorzowiankom, same jednak nie zapomniały o celnym rzucaniu do kosza. Nasze w ataku rozruszała rozgrywająca Patrycja Kirsz, rzucając sześć punktów. Za trzy trafiła Danych, dając nam 19 punktów przewagi (17:36) przed przerwą.
W drugiej połowie wystarczyło kontrolować wydarzenia na boisku. W trzeciej kwarcie pabianiczanki dołożyły kolejne trzy punkty do okazałej przewagi. Na niecałe dwie minuty przed zakończeniem trzeciej części meczu wygrywaliśmy różnicą 26 punktów (26:52 po rzucie Aleksandry Lorenz).
Miejscowe miały jeszcze nadzieję, że może powtórzy się druga kwarta meczu z Pabianic, gdzie naszym zawodniczkom wychodziło naprawdę niewiele. I choć nasza przewaga zmalała do 13 punktów (39:52), celne rzuty Aleksandry Dziwińskiej za 2 i Łopińskiej za 3, odebrały gorzowiankom resztę nadziei. Ostatnie punkty dla nas rzuciła na 40 sekund przed końcem kapitan, Magdalena Grzelak.
Teraz przed nami ćwierćfinał play-off i mecze z drużyną z Pruszkowa. Tą samą, która zatrzymała nas w play-off w 2016 i 2017 roku. Pierwsze starcie w najbliższą środę w Pruszkowie.
Ludowe porzekadło mawia: do trzech razy sztuka. Oby nasze dziewczyny poszły za ciosem i przeszły kolejną przeszkodę!
Grot Lauer: Danych 15, Łopińska 13, Gala 10, Dziwińska 8, Grzelak 8, Kirsz 6, Lorenz 4, Boniecka.
Komentarze do artykułu: Koszykarki Grota grają dalej!
Nasi internauci napisali 0 komentarzy